sobota, 7 maja 2016

"It would be nothing without a woman or a girl!"

   Nie, nie będę kontynuowała piosenki Jamesa Browna. Ten jeden, wspaniały cytat w zupełności wystarczy. Mój letni semestr dziennikarstwa średnio mnie zachęca, ale prezentacja na popkulturę o zmianie roli kobiet w filmach oraz serialach zainspirowała mnie do napisania krótkiego artykułu na ten temat. Bo kobiety to (nie)słaba płeć.

Bohaterki Once Upon a Time
   No właśnie, Wy też zauważyliście, jak rok 2015 wypełniony był kobiecymi rolami, które skopały tyłek niejednemu facetowi? Jessica Jones, Supergirl, Orphan Black, The boy, Hush... Mogłabym wymieniać tak w nieskończoność. To z kolei zmotywowało mnie do pewnych refleksji i po lekturze niektórych artykułów o roli kobiecych w kinie i telewizji, wysnułam pewne wnioski i przedstawię je na konkretnych przykładach z kina i TV.

Jessica Jones/Kryster Ritter i David Tennant
   Zacznijmy od tego, jak wiele superbohaterek pojawiło się w owym czasie. Weźmy taką Jessicę Jones (mój artykuł o bohaterce w linku). Nie wiem, jak Wy, ale ja nigdy wcześniej nie słyszałam o Jess, która posiada nadludzką siłę oraz zdolności do latania. Pojawiła się znienacka stworzona przez Netflix i podbiła moje serce. Niezależna ale i uzależniona, silna, ale i nie bez wad. Taka właśnie jest Jessica Jones. Nie idealizowana, ale pokazana taka, jaka jest. Widzimy, jak czarny charakter, Kilgrave, bawi się z nią w kotka i myszkę, ale ona nie traci zmysłów, wręcz przeciwnie. Kilgrave ma niesamowitą moc kontrolowania ludzi, którzy nie są w stanie mu się oprzeć. Jessica również. Ale Jones walczy z tym, walczy i wkrótce jest jedyną osobą, która potrafi wyrwać się z kontrolujących szponów Kilgrave'a. 
   Kolejnym przykładem jest także powstający, reżyserowany przez Patty Jenkins samodzielny film o Wonder Woman (w tej roli Gal Gadot). Cofnijmy się w czasie - Wonder Woman jeszcze nigdy nie dostała swojego oddzielnego filmu na wielkim ekranie. Decyzja o powstaniu z pewnością jest motywowana modą na superbohaterki. Ale, ale! Wonder Woman pojawi się w zupełnie innym świetle. Zobaczymy, jak z amazońskiej księżniczki, Diana stała się "badassem". Film nie będzie skupiał się na żadnym wątku miłosnym, ale na samej postaci.

How to Get Away with Murder/Viola Davis
   Wchodzimy w erę kobiet sukcesu. A to również objawia się w kinie i telewizji. Dostajemy coraz więcej kobiet na wysokich stanowiskach. Jedno zdanie - How to Get Away with Murder. Viola Davis w roli Annalise Keating jest po prostu zjawiskowa - bezwzględna prawniczka, profesor na uniwersytecie, niepowstrzymana kobieta. Cud, po prostu cud! Do tego wybiera sobie zespół składający się ze studentów i to z nimi pracuje nad sprawami. Zespół nie do pokonania, ot co.

   Przejdźmy do kolejnego punktu - niepełnosprawność. W dzisiejszych czasach wspomniana niepełnosprawność, czy defekty fizyczne nie eliminują Cię z życia. Ba, masz nawet szansę pokonać psychola, który włamał Ci się do domu i próbuje Cię zabić. Przekonała się o tym nasza bohaterka Maddie w filmie Hush. Maddie jest głuchoniemą pisarką, która mieszka sama. Dom daleko od sąsiadów, niepełnosprawna bohaterka... No chyba wiadomo, że coś się stanie! Tak poznajemy bezimiennego mężczyznę, który bawi się z Maddie w kotka i myszkę, ale dziewczyna wcale się nie poddaje. Walczy do końca i choć jest poważnie ranna, pokonuje napastnika. Uważam, że mimo tego, że thriller nie jest jakoś wspaniale zrobiony, świetnie pokazuje siłę, jaką mają w sobie kobiety pokrzywdzone przez los.

   Nie mogłabym oczywiście nie wspomnieć o obrazie, jakim jest Mad Max: Na drodze gniewu. Mowa będzie oczywiście o Furiozie, postaci doskonale wręcz wykreowanej przez Charlize Theron. Przy tym filmie będziemy mówić o zmianie widzenia postaci kobiecej przez mężczyzn. Otóż dla tytułowego Maxa płeć towarzysza broni nie robi żadnej różnicy. Mężczyzna bardzo szybko przekonuje się, że kobiety z Cytadeli bardzo dobrze wiedzą, co robią i jak sobie poradzić, więc nie próbuje ich zwalczać, wywyższać się, czy unosić się dumą. Podziwia ich wytrwałość i wolę walki. Doskonale widzi to, że gdy złączą siły, będą niepokonani. Jest to bardzo dobra zmiana punktu widzenia, bo gdy cofniemy się na przykład do Matrixa: Reaktywacji z 2003 roku, to zobaczymy, że komandor Niobe nie zdołała sobie wyrobić tak dobrego zdania, a my nie raz widzieliśmy, jak była znieważana przez swoich kolegów po fachu.

Joy/Jennifer Lawrence
   A co z autobiografiami? Zauważyliście, jak bardzo stały się popularne i coraz częściej filmowane? I tak mamy kolejny ważny punkt - wzrastająca popularność kobiecych autobiografii. Doskonałym przykładem jest Joy - film z Jennifer Lawrence, która wcieliła się  w Joy Mangano, rozwiedzioną matkę dwójki dzieci, która jest bardzo nieszczęśliwa. Nawet po studiach z wyróżnieniem, dziewczyna skończyła w swoim rodzinnym mieście, z mieszkaniem z matką i ojcem, którzy ciągle się kłócą i byłym mężem do kompletu. Jednak Joy nie poddaje się i dzięki swojej babci, która zawsze w nią wierzyła, wpada na genialny pomysł stworzenia samo wyżymającego się mopa. I tak, zaniedbana Joy Mangano staje się miliarderką.

   Teraz powróćmy do najsłynniejszego stereotypu o kobietach, który był powtarzany małym dziewczynkom przez wiele lat - kobieta jest słabsza, kobieta powinna słuchać męża i być mu posłuszna, a także wiedzieć, że mężczyźni wiedzą wszystko. "Przepiękny" stereotyp. Jednak Dziewczyna z tatuażem pokazała, jak bzdurny on jest, a Katniss Everdeen na Igrzyskach Śmierci jeszcze podkreśliła, że całkowicie zgadza się z panną Lisbeth Salander. I tak stereotyp został złamanay - kobieta nie jest tą słabszą i nie musi być uzależniony od mężczyzn. Lisbeth Salander podnosi się z traumy po gwałcie, odgrywa się na swoim oprawcy w sposób, delikatnie mówiąc, brutalny, a potem pomaga dziennikarzowi Mikaelowi Blomkvistowi rozwiązać zagadkę rodziny Vangerów. I tak naprawdę gdyby nie ona, dziennikarz nigdy nie wpadłby na właściwy trop. Dodatkowo Blomkvist zawdzięcza jej życie. 
   Katniss za to pokazuje nam, że kobieta jest płcią piękną, nie słabszą. Na Głodowych Igrzyskach nie pokonuje przeciwników siłą, ale swoim sprytem i razem z Peetą dochodzi na szczyt. To niestety, powoduje gniew prezydenta Snowa, ale dziewczyna nie chowa głowy w piasek, tylko kończy to, co zaczęła, stawiając czoło Snow'owi oraz jego zwolennikom.

   Kolejny wniosek możemy przyrównać do wniosku o coraz częstszej obecności kobiet na wysokich stanowiskach. Tym razem jednak skupimy się na  kobiecie liderze.
Aurora Luft/Evelyne Brochu/X Company
Doskonałym przykładem na ukazanie tego punktu jest kanadyjski serial X Company, który opowiada o czasach II wojny światowej. W małym miasteczku w pobliżu Ontario pięcioro młodych ludzi zostaje wybranych do tajnych misji. Alianci przygotowują się do inwazji na Europę, a wybrani szpiedzy odbywają trening i nabywają specjalnych do tej misji umiejętności. Serial jest naprawdę dobry, pomijając oczywiście niektóre historyczne nieścisłości. Spośród pięciorga do zarządzania grupą zostaje wybrana Aurora Luft - pół Kanadyjka, pół Żydówka. Aurora zarządza pozostałą czwórką - Alfredem, Neilem, Tomem oraz Harry'm. Jednym słowem, całą zgrają facetów. Dziewczyna jest świetnym przywódcą i jej przyjaciele szpiedzy nigdy się nie wywyższają, bo uważają, że Aurora wie, co robi. Widzimy też tutaj wspomnianą w Mad Maxie zmianę widzenia kobiet przez mężczyzn. Aurora, choć pełna uczuć i emocji, zawsze podejmie dobrą decyzję i będzie bronić swoich towarzyszy do ostatniej kropli krwi.

   A teraz przejdźmy do bajkowej części. Czarownica, Królewna Śnieżka i Łowca, czy Łowca i Królowa Lodu - widzicie wniosek? Coraz częściej powstają aktorskie wersje Disney'a. Dodatkowo dostajemy historie kobiecych czarnych charakterów, które znamy z klasyków naszego dzieciństwa. Dodatkowo Disney tworzy i tworzy. Na przestrzeni lat 2017 - 2019 dostaniemy m.in. taką produkcję jak Tinkerbell z Reese Whiterspoon oraz wiele innych aktorskich wersji bajek Disney'a. A teraz weźmy na przykład doskonały serial Once Upon a Time. Twórcy w całkiem inny sposób ukazują nasze ulubione postaci, takie jak Królewna Śnieżka, Czerwony Kapturek, czy chociażby Cruella Demon, albo Baba Jaga z bajki o Jasiu i Małgosi. Księżniczki są ukazane jako niezależne, silne kobiety, a czarne charaktery dostają swoją własną historię, które jest przedstawiona w formie retrospekcji. Dodatkowo na podstawie tego serialu, możemy wywnioskować jeszcze jedno - że teraz coraz częściej los bohaterów serialu, czy filmu zależy od kobiety, a nie od mężczyzny. Tak jest i w tym przypadku. Once Upon a Time opowiada o mieszkańcach miasteczka Storybrooke, którzy nie wiedza, że są zaklęci przez Złą Czarownicę i tak naprawdę są oni postaciami z baśni. Tylko jeden chłopiec, Henry, zna prawdę i wie, że ich wybawicielką jest jego biologiczna mama, Emma Swan. Kobieta jest córką Królewny Śnieżki oraz Księcia. To ona musi zdjąć czar. 

Orphan Black/Tatiana Maslany
   Ostatni wniosek jest już ogólnie znany, ale pogłębiany poprzez kino i telewizję. Tak, kobiety potrafią sobie poradzić same lub z pomocą innych kobiet oraz pokonać przeszkody. Przykład? Kanadyjski serial Orphan Black, który jest tak ciężko wytłumaczyć, że nawet nie będę próbować. Krótka wersja - obraz przedstawia nam historię kobiet, który okazują się być klonami i muszą stawić czoła swoim twórcom, a także tym, którzy pragną posiąść ich oryginalny genom. Sarah, Cosima, Alison, Helena i pozostałe łączą siły i razem pokonują wszelkie przeszkody. Dodatkowo udowadniają, że potrafią poradzić sobie nawet w najtrudniejszych sytuacjach. 

   Jednak, żeby nie wyszło na to, że tylko w dzisiejszych czasach powstają obrazy o silnych i niezależnych kobietach, postanowiłam przywołać doskonałą komedię z Diane Keaton, Bette Midler oraz Goldie Hawn, pt. Zmowa pierwszych żon z 1996 roku. Tak, to prawda, że ostatnie lata były najbardziej intensywne, jeżeli chodzi o ten temat, ale ukazywanie kobiet jako tych silnych pojawiło się już wcześniej. Film opowiada o tym, jak trzy przyjaciółki znające się od liceum postanawiają odegrać się na swoich byłych mężach za porzucenie ich i planują zemstę. Dzięki swojej przyjaźni, sile i wytrwałości udaje im się to, 

   Zazwyczaj na końcu w podsumowaniu, rozważam plusy i minusy moich refleksji. Ale czy w tym przypadku są jakieś minusy? Filmy o silnych mężczyznach dalej powstają, nie ma ich mniej, a dzięki takim produkcjom, jak te przeze mnie wspomniane, małe dziewczynki nie muszą już myśleć, że to one są te słabsze. Bo to wcale nieprawda. Mogą być tym, kim tylko chcą.

Orphan Black/Evelyne Brochu

   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz