tag:blogger.com,1999:blog-58615178234024716702024-03-05T01:49:20.784-08:00Let's talk about moviesLet's talk about moviesAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.comBlogger18125tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-20460379833788715602016-11-15T04:00:00.001-08:002016-11-15T04:27:27.925-08:00Kobiety to są jednak niebezpieczne<i>15 listopada, 2016</i><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-0YOrDbDpIRanzkraahL1QcznFA3tS7eWdFD2EYQgL8Z5cdS2DMabg6mtL663z8baY4_XzyJHXn70sRtVxdgKRrT7P1oq3je6wFgyDAJeWXBeYbwjF8cGy_9hJed9ViPVH4rwGP4H/s1600/254516_8654.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-0YOrDbDpIRanzkraahL1QcznFA3tS7eWdFD2EYQgL8Z5cdS2DMabg6mtL663z8baY4_XzyJHXn70sRtVxdgKRrT7P1oq3je6wFgyDAJeWXBeYbwjF8cGy_9hJed9ViPVH4rwGP4H/s400/254516_8654.jpeg" width="320" /></a> Ten blog mnie chyba nie widział z parę miesięcy. A właściwie dokładniej pół roku temu, bo ostatni artykuł napisałam w maju. Uff, no cóż. Powracam, ponieważ wczoraj widziałam film, który zdecydowanie zasługuję na uwagę, czyli <i style="text-align: justify;">Pitbull. Niebezpieczne kobiety</i><span style="text-align: justify;">.</span></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Moja recenzja nie będzie bardzo długa, gdyż w tym przypadku zdradzenie wątku wpływa na cały film, ponieważ każda scena, każdy bohater i każde wydarzenie w obrazie Patryka Vegi ma swoje własne miejsce. Jeżeli mi się jednak zdarzy zdradzić coś szczególnego, to proszę, wybaczcie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i> Pitbull. Niebezpieczne kobiety</i> zaczyna się od informacji, że w 2015 roku wśród rekrutów do policji, 40% liczby stanowiły kobiety. Już to sugeruje nam, że nowa część filmu kryminalnego będzie się mocno tyczyła płci pięknej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Młoda kobieta, "Zuza" (Joanna Kulig), po zdradzie męża postanawia zmienić swoje życie i wstępuje do policji. W szkole policyjnej poznaje "Jadźkę" (Anna Dereszowska) i wiele innych kobiet, z którymi potem się styka. Po ukończeniu swojego kursu "Zuza" prowadzi swoje własne sprawy, ale również od czasu do czasu pracuje z "Gebelsem" (Andrzej Grabowski), który na swój sposób wspiera ją i stara się pomóc przeżyć w policyjnym światku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W tym samym czasie "Majami" (Piotr Stamowski) i Olka (Maja Ostaszewska) dostają ochronę, ponieważ policjant podczas akcji zabił członka mafii motocyklowej, która teraz chce go wyeliminować. Z ostrzeżeniem o motocyklistach dzwoni Remek "Cukier" (Sebastian Fabijański), który też zresztą ma swoje za uszami. Chłopak dołącza się do mafii paliwowej i co rusz jakimś cudem ucieka policjantom. Dodatkowo jego dziewczyna "Drabina" (Alicja Bachleda Curuś) odbywa karę w więzieniu za zabójstwo swojej matki, której wcale tak naprawdę nie zabiła. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvCtDSaK82opXGWj0i35gzXsbAdROb6dGRk0blcbN1MRQkSGYrza_xLLxDBG-L_xpwpsZa3A2Cz4oGW4HGqBe4SxCvXgpqTIg-QEMn8B8I9WQU6O6RWDChPP0_aJhz_VFm9w7Ww5rd/s1600/0005JHW26YF7Q6MO-C429.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="227" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvCtDSaK82opXGWj0i35gzXsbAdROb6dGRk0blcbN1MRQkSGYrza_xLLxDBG-L_xpwpsZa3A2Cz4oGW4HGqBe4SxCvXgpqTIg-QEMn8B8I9WQU6O6RWDChPP0_aJhz_VFm9w7Ww5rd/s400/0005JHW26YF7Q6MO-C429.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Nad całością pieczę sprawuje Porucznik Izabela Zych "Somalia" (Magdalena Cielecka). Kobieta nie ma łatwego życia. Jej pensja nie jest za duża, a musi utrzymać jej chorego syna. Dlatego wcale nie dziwi fakt, że "Somalia" próbuje iść na układy z gangsterami, byle tylko ciągnąć koniec z końcem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Te parę wątków prowadzonych w filmie łączą się delikatnie, prawie niezauważalnie, przez co nie mamy wrażenia ogromnego "skoku" w filmie. Widzimy, jak wielkim dylematem może być wybór między służbą w policji, a miłością i jak ciężko jest komuś zaufać, bo tak naprawdę nie wiesz, kiedy ktoś wbije ci nóż w plecy. Widzimy również korupcję w policji i układy między stróżami prawa, a gangsterami. Każdy próbuje po swojemu ułożyć swoje życie, ale do tego zawsze potrzeba pieniędzy, które przecież mają gangsterzy...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6pZ-OYhOV7Q_WGgI8wr9yJuNMuQydevGDLHNnlvlVXsJzBFfXRJFYF-wzP5gfjVZxEN4UChijXs__KRhGuPfZXuiA3HqF1C65Njh1UZE3ByL99pQinWKy6k4Hr9M0pj4lvqxdguPD/s1600/Koniec-zdjec-do-filmu-Pitbull.-Niebezpieczne-kobiety_article.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6pZ-OYhOV7Q_WGgI8wr9yJuNMuQydevGDLHNnlvlVXsJzBFfXRJFYF-wzP5gfjVZxEN4UChijXs__KRhGuPfZXuiA3HqF1C65Njh1UZE3ByL99pQinWKy6k4Hr9M0pj4lvqxdguPD/s320/Koniec-zdjec-do-filmu-Pitbull.-Niebezpieczne-kobiety_article.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Podczas seansu drugiej części filmu Patryka Vegi najbardziej zżyłam się z "Zuzą", w którą wcieliła się Joanna Kulig. Wcześniej nie doceniałam tej aktorki, ale kiedy zobaczyłam, co potrafi, całkowicie zmieniłam o niej zdanie. Możemy powiedzieć, że to ona wysunęła się na główny plan, co jest plusem thrillera. Jednocześnie, patrząc subiektywnie, ubodło mnie to, bo moją wielką miłością był duet Ostaszewska-Stramowski, czyli Olka i Majami, których w <i>Nowych Porządkach</i> było zdecydowanie więcej. Para jest atutem filmu, a przebojowy charakter Olki dodaje obrazowi lekkości. Osobiście chyba nigdy nie widziałam kobiety, która tak strasznie przeklina i której to tak bardzo pasuje! </div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie mogę również nie wspomnieć o doskonałej roli Tomasza Oświecińskiego, który wykreował postać Marcinka Opałki - mięśniaka tak słodkiego, że niemal zapominamy o jego dożywociu w więzieniu. Tym razem Marcinek pomaga "Cukrowi", co w wolnym tłumaczeniu znaczy zabijanie, opiekowanie się dzieckiem, latanie na każde zawołanie i tłuczenie przeróżnych typów. Swoją drogą przerażona patrzyłam na to, jak tacy mafiozi z łatwością mogą sobie wyjść z więzienia i jakie mają łatwe życie za kratkami. Chyba czasem nawet łatwiejsze, niż niejeden człowiek na wolności...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jedynym minusem, jaki mnie raził, był brak wielkiego, mocnego punktu kulminacyjnego. <i>Pitbull. Niebezpieczne kobiety</i> wyróżnia się raczej wartką, spokojną (jeśli w ogóle można tak powiedzieć) akcją, przez co "płyniemy" przez film. Całość mnie jednak nie zawodzi. Może trochę w duchu liczyłam na jakieś porwanie Olki i wkroczenie Majamiego, który wybija połowę ludzi, żeby uratować swą księżniczkę, ale bez tego też nie było źle!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxaBxBN99gM-Ny1O2Owgm8E5jMHyJfzPNi39dmAAPlj4AH0Td29rdX_8EK4DmMxuK6ZTWopp-OizGB9p4VkVVP75m4ABgNO999pFmEWqmBdM8J88J-Q0CKNBFD1GbvWSdCqdTuJWtG/s1600/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxaBxBN99gM-Ny1O2Owgm8E5jMHyJfzPNi39dmAAPlj4AH0Td29rdX_8EK4DmMxuK6ZTWopp-OizGB9p4VkVVP75m4ABgNO999pFmEWqmBdM8J88J-Q0CKNBFD1GbvWSdCqdTuJWtG/s320/maxresdefault.jpg" width="320" /></a> Został nam ostatni ważny punkt - muzyka! Z wielkim zainteresowaniem śledziłam powrót zespołu Virgin, w którym śpiewa znana wszystkim Doda. Jakże się cieszę, że się nie zawiodłam. Okazuje się, że zespół to była jednak ta moc piosenkarki. Doda powróciła do nas w wielkim stylu ze swoim starym, dobrym rokiem i piosenką <i>Niebezpieczna kobieta</i>, którą również możemy znaleźć w wersji angielskiej pt: <i>Hard Heart</i>. Doda ma się również pojawić w kolejnej części filmu, na co bardzo czekam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Pitbull. Niebezpieczne kobiety</i> jest filmem wartym obejrzenia w kinie. Wartka akcja, wyborowa obsada i wyjątkowo dopasowany humor, którego w poprzedniej części było mniej sprawią, że i Ty staniesz się niebezpieczną kobietą/facetem... No, chociażby przez moment w swojej wyobraźni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-27989668555528631342016-05-07T03:16:00.000-07:002016-05-07T03:16:07.707-07:00"It would be nothing without a woman or a girl!"<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> <b>Nie, nie będę kontynuowała piosenki Jamesa Browna. Ten jeden, wspaniały cytat w zupełności wystarczy. Mój letni semestr dziennikarstwa średnio mnie zachęca, ale prezentacja na popkulturę o zmianie roli kobiet w filmach oraz serialach zainspirowała mnie do napisania krótkiego artykułu na ten temat. Bo kobiety to (nie)słaba płeć.</b></span></div>
<div>
<b><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></b></div>
<div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaLEq6-SOLFXHwYN8R0VyWlNPq3GieolOB2YWTAjidofl4aekgeC-h36WAO46hJA7qOOX4PmPTYrhojleUGFJndTgj1c4E9Qbdi7YMxGNebygGfSxQsknNtuXXFzrxwRt3z6B8NIqj/s1600/492dddc0e795f1d786af9443bef51968.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaLEq6-SOLFXHwYN8R0VyWlNPq3GieolOB2YWTAjidofl4aekgeC-h36WAO46hJA7qOOX4PmPTYrhojleUGFJndTgj1c4E9Qbdi7YMxGNebygGfSxQsknNtuXXFzrxwRt3z6B8NIqj/s400/492dddc0e795f1d786af9443bef51968.jpg" width="370" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Bohaterki <i>Once Upon a Time</i></span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> No właśnie, Wy też zauważyliście, jak rok 2015 wypełniony był kobiecymi rolami, które skopały tyłek niejednemu facetowi? <i>Jessica Jones, Supergirl, Orphan Black, The boy, Hush</i>... Mogłabym wymieniać tak w nieskończoność. To z kolei zmotywowało mnie do pewnych refleksji i po lekturze niektórych artykułów o roli kobiecych w kinie i telewizji, wysnułam pewne wnioski i przedstawię je na konkretnych przykładach z kina i TV.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTFGLeS38U0B5kZAx4EsbrNRdChfEgpI1Of19iqPQVq_9XN64SIcYO34jvfclB0qaHzRgwUMbjpROywuJJUT3zAR8bZKw3vDW6csoVow5d7CpR2vBOaoT8gmRUGNrA8DnxpNzEl4aD/s1600/jessica-jones-poster-reviews.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTFGLeS38U0B5kZAx4EsbrNRdChfEgpI1Of19iqPQVq_9XN64SIcYO34jvfclB0qaHzRgwUMbjpROywuJJUT3zAR8bZKw3vDW6csoVow5d7CpR2vBOaoT8gmRUGNrA8DnxpNzEl4aD/s400/jessica-jones-poster-reviews.jpg" width="400" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Jessica Jones/Kryster Ritter i David Tennant</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Zacznijmy od tego, jak wiele <b>superbohaterek pojawiło się w owym czasie</b>. Weźmy taką <i>Jessicę Jones</i> (mój artykuł o bohaterce w <a href="http://journalism-sophie.blogspot.com/2015/11/super-bohaterka-na-emeryturze-czyli.html" target="_blank">linku</a>). Nie wiem, jak Wy, ale ja nigdy wcześniej nie słyszałam o Jess, która posiada nadludzką siłę oraz zdolności do latania. Pojawiła się znienacka stworzona przez Netflix i podbiła moje serce. Niezależna ale i uzależniona, silna, ale i nie bez wad. Taka właśnie jest Jessica Jones. Nie idealizowana, ale pokazana taka, jaka jest. Widzimy, jak czarny charakter, Kilgrave, bawi się z nią w kotka i myszkę, ale ona nie traci zmysłów, wręcz przeciwnie. Kilgrave ma niesamowitą moc kontrolowania ludzi, którzy nie są w stanie mu się oprzeć. Jessica również. Ale Jones walczy z tym, walczy i wkrótce jest jedyną osobą, która potrafi wyrwać się z kontrolujących szponów Kilgrave'a. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Kolejnym przykładem jest także powstający, reżyserowany przez Patty Jenkins samodzielny film o <i>Wonder Woman</i> (w tej roli Gal Gadot). Cofnijmy się w czasie - Wonder Woman jeszcze nigdy nie dostała swojego oddzielnego filmu na wielkim ekranie. Decyzja o powstaniu z pewnością jest motywowana modą na superbohaterki. Ale, ale! Wonder Woman pojawi się w zupełnie innym świetle. Zobaczymy, jak z amazońskiej księżniczki, Diana stała się "badassem". Film nie będzie skupiał się na żadnym wątku miłosnym, ale na samej postaci.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8IRBlLw5hmNUTpGd7XVGI5qdCGaba6WbCVOVlB-2DRJ2JnSz5juv7PZt04l5672vNWRJbNWNdxIPJDyvMyTOh0KpK6nA4psMnitrTt3Vb-Az7E0_eREp8CRaokm3sPzSKuBzkNKD_/s1600/How-To-Get-Away-With-Murder.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><img border="0" height="205" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8IRBlLw5hmNUTpGd7XVGI5qdCGaba6WbCVOVlB-2DRJ2JnSz5juv7PZt04l5672vNWRJbNWNdxIPJDyvMyTOh0KpK6nA4psMnitrTt3Vb-Az7E0_eREp8CRaokm3sPzSKuBzkNKD_/s400/How-To-Get-Away-With-Murder.jpg" width="400" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">How to Get Away with Murder/Viola Davis</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Wchodzimy w erę kobiet sukcesu. A to również objawia się w kinie i telewizji. Dostajemy coraz więcej <b>kobiet na wysokich stanowiskach. </b>Jedno zdanie - <i>How to Get Away with Murder.</i> Viola Davis w roli Annalise Keating jest po prostu zjawiskowa - bezwzględna prawniczka, profesor na uniwersytecie, niepowstrzymana kobieta. Cud, po prostu cud! Do tego wybiera sobie zespół składający się ze studentów i to z nimi pracuje nad sprawami. Zespół nie do pokonania, ot co.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Przejdźmy do kolejnego punktu - niepełnosprawność. W dzisiejszych czasach <b>wspomniana niepełnosprawność, czy defekty fizyczne nie eliminują Cię z życia.</b> Ba, masz nawet szansę pokonać psychola, który włamał Ci się do domu i próbuje Cię zabić. Przekonała się o tym nasza bohaterka Maddie w filmie <i>Hush</i>. Maddie jest głuchoniemą pisarką, która mieszka sama. Dom daleko od sąsiadów, niepełnosprawna bohaterka... No chyba wiadomo, że coś się stanie! Tak poznajemy bezimiennego mężczyznę, który bawi się z Maddie w kotka i myszkę, ale dziewczyna wcale się nie poddaje. Walczy do końca i choć jest poważnie ranna, pokonuje napastnika. Uważam, że mimo tego, że thriller nie jest jakoś wspaniale zrobiony, świetnie pokazuje siłę, jaką mają w sobie kobiety pokrzywdzone przez los.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Nie mogłabym oczywiście nie wspomnieć o obrazie, jakim jest <i>Mad Max: Na drodze gniewu. </i>Mowa będzie oczywiście o Furiozie, postaci doskonale wręcz wykreowanej przez Charlize Theron. Przy tym filmie będziemy mówić o <b>zmianie widzenia postaci kobiecej przez mężczyzn.</b> Otóż dla tytułowego Maxa płeć towarzysza broni nie robi żadnej różnicy. Mężczyzna bardzo szybko przekonuje się, że kobiety z Cytadeli bardzo dobrze wiedzą, co robią i jak sobie poradzić, więc nie próbuje ich zwalczać, wywyższać się, czy unosić się dumą. Podziwia ich wytrwałość i wolę walki. Doskonale widzi to, że gdy złączą siły, będą niepokonani. Jest to bardzo dobra zmiana punktu widzenia, bo gdy cofniemy się na przykład do <i>Matrixa: Reaktywacji </i>z 2003 roku, to zobaczymy, że komandor Niobe nie zdołała sobie wyrobić tak dobrego zdania, a my nie raz widzieliśmy, jak była znieważana przez swoich kolegów po fachu.</span></div>
<div>
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5PXOilb280WFme4NQNZEubwheuqbFu55nNA7gDYn5VCDExGB7L92kVjDU1V1mB1UpQSVbBiF3W_XzQI9OTlLfrOCxxyX_Pk1aOjVtdpvY8TiJy-Qo4X1RT_ZrXYjia_v6bk2dcuK3/s1600/Joy-2015-after-credits-hq.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5PXOilb280WFme4NQNZEubwheuqbFu55nNA7gDYn5VCDExGB7L92kVjDU1V1mB1UpQSVbBiF3W_XzQI9OTlLfrOCxxyX_Pk1aOjVtdpvY8TiJy-Qo4X1RT_ZrXYjia_v6bk2dcuK3/s400/Joy-2015-after-credits-hq.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Joy/Jennifer Lawrence</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">A co z autobiografiami? Zauważyliście, jak bardzo stały się popularne i coraz częściej filmowane? I tak mamy kolejny ważny punkt - <b>wzrastająca popularność kobiecych autobiografii.</b> Doskonałym przykładem jest <i>Joy - </i>film z Jennifer Lawrence, która wcieliła się w Joy Mangano, rozwiedzioną matkę dwójki dzieci, która jest bardzo nieszczęśliwa. Nawet po studiach z wyróżnieniem, dziewczyna skończyła w swoim rodzinnym mieście, z mieszkaniem z matką i ojcem, którzy ciągle się kłócą i byłym mężem do kompletu. Jednak Joy nie poddaje się i dzięki swojej babci, która zawsze w nią wierzyła, wpada na genialny pomysł stworzenia samo wyżymającego się mopa. I tak, zaniedbana Joy Mangano staje się miliarderką.</span></div>
<div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Teraz powróćmy do najsłynniejszego stereotypu o kobietach, który był powtarzany małym dziewczynkom przez wiele lat - kobieta jest słabsza, kobieta powinna słuchać męża i być mu posłuszna, a także wiedzieć, że mężczyźni wiedzą wszystko. "Przepiękny" stereotyp. Jednak <i>Dziewczyna z tatuażem</i> pokazała, jak bzdurny on jest, a Katniss Everdeen na<i> Igrzyskach Śmierci </i>jeszcze podkreśliła, że całkowicie zgadza się z panną Lisbeth Salander. I tak stereotyp został złamanay - <b>kobieta nie jest tą słabszą i nie musi być uzależniony od mężczyzn</b>. Lisbeth Salander podnosi się z traumy po gwałcie, odgrywa się na swoim oprawcy w sposób, delikatnie mówiąc, brutalny, a potem pomaga dziennikarzowi Mikaelowi Blomkvistowi rozwiązać zagadkę rodziny Vangerów. I tak naprawdę gdyby nie ona, dziennikarz nigdy nie wpadłby na właściwy trop. Dodatkowo Blomkvist zawdzięcza jej życie. </span></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Katniss za to pokazuje nam, że kobieta jest płcią piękną, nie słabszą. Na Głodowych Igrzyskach nie pokonuje przeciwników siłą, ale swoim sprytem i razem z Peetą dochodzi na szczyt. To niestety, powoduje gniew prezydenta Snowa, ale dziewczyna nie chowa głowy w piasek, tylko kończy to, co zaczęła, stawiając czoło Snow'owi oraz jego zwolennikom.</span></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Kolejny wniosek możemy przyrównać do wniosku o coraz częstszej obecności kobiet na wysokich stanowiskach. Tym razem jednak skupimy się na <b>kobiecie liderze</b>. </span><br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPqWLvSe28kWrYB1Fc3ju2K7Rtz9fONpbxIvwt4nn6hg8RQpXefkIea5oJSU1gTHgYRhA7jgxGWy8S4kp1CUNgq_etiFjs54VHEWmfqePcEt20n-Nar8R5HsuCP2TzLfv8c4xHkHWO/s1600/tumblr_o4tzq6qfSW1ulv0fuo1_500.gif" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPqWLvSe28kWrYB1Fc3ju2K7Rtz9fONpbxIvwt4nn6hg8RQpXefkIea5oJSU1gTHgYRhA7jgxGWy8S4kp1CUNgq_etiFjs54VHEWmfqePcEt20n-Nar8R5HsuCP2TzLfv8c4xHkHWO/s320/tumblr_o4tzq6qfSW1ulv0fuo1_500.gif" width="320" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Aurora Luft/Evelyne Brochu/X Company</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Doskonałym przykładem na ukazanie tego punktu jest kanadyjski serial <i>X Company, </i>który opowiada o czasach II wojny światowej. W małym miasteczku w pobliżu Ontario pięcioro młodych ludzi zostaje wybranych do tajnych misji. Alianci przygotowują się do inwazji na Europę, a wybrani szpiedzy odbywają trening i nabywają specjalnych do tej misji umiejętności. Serial jest naprawdę dobry, pomijając oczywiście niektóre historyczne nieścisłości. Spośród pięciorga do zarządzania grupą zostaje wybrana Aurora Luft - pół Kanadyjka, pół Żydówka. Aurora zarządza pozostałą czwórką - Alfredem, Neilem, Tomem oraz Harry'm. Jednym słowem, całą zgrają facetów. Dziewczyna jest świetnym przywódcą i jej przyjaciele szpiedzy nigdy się nie wywyższają, bo uważają, że Aurora wie, co robi. Widzimy też tutaj wspomnianą w <i>Mad Maxie </i>zmianę widzenia kobiet przez mężczyzn. Aurora, choć pełna uczuć i emocji, zawsze podejmie dobrą decyzję i będzie bronić swoich towarzyszy do ostatniej kropli krwi.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> A teraz przejdźmy do bajkowej części. <i>Czarownica, Królewna Śnieżka i Łowca, </i>czy<i> Łowca i Królowa Lodu</i> - widzicie wniosek? Coraz częściej <b>powstają aktorskie wersje Disney'a.</b> Dodatkowo dostajemy <b>historie kobiecych czarnych charakterów</b>, które znamy z klasyków naszego dzieciństwa. Dodatkowo Disney tworzy i tworzy. Na przestrzeni lat 2017 - 2019 dostaniemy m.in. taką produkcję jak <i>Tinkerbell </i>z Reese Whiterspoon oraz wiele innych aktorskich wersji bajek Disney'a. A teraz weźmy na przykład doskonały serial <i>Once Upon a Time. </i>Twórcy w całkiem inny sposób ukazują nasze ulubione postaci, takie jak Królewna Śnieżka, Czerwony Kapturek, czy chociażby Cruella Demon, albo Baba Jaga z bajki o Jasiu i Małgosi. Księżniczki są ukazane jako niezależne, silne kobiety, a czarne charaktery dostają swoją własną historię, które jest przedstawiona w formie retrospekcji. Dodatkowo na podstawie tego serialu, możemy wywnioskować jeszcze jedno - że teraz coraz częściej <b>los bohaterów serialu, czy filmu zależy od kobiety, a nie od mężczyzny</b>. Tak jest i w tym przypadku. <i>Once Upon a Time</i> opowiada o mieszkańcach miasteczka Storybrooke, którzy nie wiedza, że są zaklęci przez Złą Czarownicę i tak naprawdę są oni postaciami z baśni. Tylko jeden chłopiec, Henry, zna prawdę i wie, że ich wybawicielką jest jego biologiczna mama, Emma Swan. Kobieta jest córką Królewny Śnieżki oraz Księcia. To ona musi zdjąć czar. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtvu34ffrAH1XLJWg56EpX8-t8JWL11UsYhet8HBlP_OiAbo1bYaEvvUH2mBV2Kv7xhMNjj5KK1Bs0x_aX5-KvpvAfiC9zx3usKKIAxTBKuHfRkN1Rw81g1l2H9vWD9C9c6b2Jz7Zc/s1600/what-to-expect-from-orphan-black-season-4-romance-delphine-s-return-more-new-charact-572639.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="181" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtvu34ffrAH1XLJWg56EpX8-t8JWL11UsYhet8HBlP_OiAbo1bYaEvvUH2mBV2Kv7xhMNjj5KK1Bs0x_aX5-KvpvAfiC9zx3usKKIAxTBKuHfRkN1Rw81g1l2H9vWD9C9c6b2Jz7Zc/s320/what-to-expect-from-orphan-black-season-4-romance-delphine-s-return-more-new-charact-572639.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Orphan Black/Tatiana Maslany</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Ostatni wniosek jest już ogólnie znany, ale pogłębiany poprzez kino i telewizję. Tak, <b>kobiety potrafią sobie poradzić same lub z pomocą innych kobiet oraz pokonać przeszkody</b>. Przykład? Kanadyjski serial <i>Orphan Black</i>, który jest tak ciężko wytłumaczyć, że nawet nie będę próbować. Krótka wersja - obraz przedstawia nam historię kobiet, który okazują się być klonami i muszą stawić czoła swoim twórcom, a także tym, którzy pragną posiąść ich oryginalny genom. Sarah, Cosima, Alison, Helena i pozostałe łączą siły i razem pokonują wszelkie przeszkody. Dodatkowo udowadniają, że potrafią poradzić sobie nawet w najtrudniejszych sytuacjach. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Jednak, żeby nie wyszło na to, że tylko w dzisiejszych czasach powstają obrazy o silnych i niezależnych kobietach, postanowiłam przywołać doskonałą komedię z Diane Keaton, Bette Midler oraz Goldie Hawn, pt. <i>Zmowa pierwszych żon</i> z 1996 roku. Tak, to prawda, że ostatnie lata były najbardziej intensywne, jeżeli chodzi o ten temat, ale ukazywanie kobiet jako tych silnych pojawiło się już wcześniej. Film opowiada o tym, jak trzy przyjaciółki znające się od liceum postanawiają odegrać się na swoich byłych mężach za porzucenie ich i planują zemstę. Dzięki swojej przyjaźni, sile i wytrwałości udaje im się to, </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> Zazwyczaj na końcu w podsumowaniu, rozważam plusy i minusy moich refleksji. Ale czy w tym przypadku są jakieś minusy? Filmy o silnych mężczyznach dalej powstają, nie ma ich mniej, a dzięki takim produkcjom, jak te przeze mnie wspomniane, małe dziewczynki nie muszą już myśleć, że to one są te słabsze. Bo to wcale nieprawda. Mogą być tym, kim tylko chcą.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLPbqdX_AMjmKTQLmbmDZ_7x01aiR9yVr0anvQJ_q8mjisdUNn62WuSqcV3wypV5RZhiIwO6E1m6s2nNoFUVKd4mVgtPQQ5WNXHAVUTMXGkUucIAL-VovAcZUwiPN_EoroInfnbFV4/s1600/tumblr_inline_o30dckZGlz1tyr7s3_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLPbqdX_AMjmKTQLmbmDZ_7x01aiR9yVr0anvQJ_q8mjisdUNn62WuSqcV3wypV5RZhiIwO6E1m6s2nNoFUVKd4mVgtPQQ5WNXHAVUTMXGkUucIAL-VovAcZUwiPN_EoroInfnbFV4/s320/tumblr_inline_o30dckZGlz1tyr7s3_500.gif" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Orphan Black/Evelyne Brochu</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-27290124624290513362016-03-18T08:31:00.000-07:002016-03-18T10:10:00.952-07:00Uważaj, o czym śnisz... Z reguły jest to blog, na którym umieszczam swoje recenzje filmowe. Dzisiaj postanowiłam podzielić się moim opowiadaniem, które zaczęłam dawno, dawno temu, a które skończyłam w tym roku.<br />
<div style="text-align: center;">
~</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAo1yjiLFT3nuv6ovQxDGYXh7lLyimhuB2_iB2mWdZrv81sgIGLh11MBaU8lLgMMnvIMkF8hzrlZAWBT0thIjfi7YJ6THnZ-6s_1paMsyFWuf7MiJPmtuIKmeyJIBNase81wJIQdJb/s1600/12498988_1074684602588357_628118241_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="366" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAo1yjiLFT3nuv6ovQxDGYXh7lLyimhuB2_iB2mWdZrv81sgIGLh11MBaU8lLgMMnvIMkF8hzrlZAWBT0thIjfi7YJ6THnZ-6s_1paMsyFWuf7MiJPmtuIKmeyJIBNase81wJIQdJb/s640/12498988_1074684602588357_628118241_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="tab-stops: center 8.0cm right 16.0cm; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Uważaj, o czym
śnisz…</span></b><b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 8.0pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Najtrudniej
jest w nocy. Codziennie śni mi się ten sam sen. Widzę wielki, skalny budynek na
podwórku u swojej babci. Normalnie go nie ma, więc nie rozumiem, co to ma w
ogóle znaczyć. Nie zdążę się nawet odwrócić, a już jestem na dachu tej rudery.
Za każdym razem to noc pojawia się we śnie. Rozglądam się z zachwytem, patrząc
na gwieździste niebo. Nagle słyszę za sobą kroki. Odwracam się, ale zdążę tylko
zobaczyć intensywnie zielone oczy, bo potem czuję pchnięcie i spadanie na dół. Kiedy
już mam zderzyć się z ziemią, po prostu budzę się z krzykiem. Tej nocy nie było
inaczej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Co się
dzieje, Maya? Znów to samo? – W pokoju pojawiła się moja siostra, Eve. Zawsze
dobrze się z nią dogadywałam. Okay, były mniejsze sprzeczki o to, czyja jest
lalka, albo kto pierwszy ma dostać kawałek tortu. Ale moja siostra prawie
zawsze mi ustępowała. Eve była starsza i prawie nigdy się ze mną nie kłóciła. Obie
byłyśmy bardzo zżyte, a przy tym zachowywałyśmy się jak przyjaciółki. Kiedy
jedna miała problem, druga od razu o tym wiedziała. Łączyła nas przedziwna,
bardzo silna więź, której nie rozumiał chyba nikt. Nic więc dziwnego, że Eve
domyślała się, co było przyczyną mojego wrzasku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Tak…
Nie, ja już tego nie zniosę. Rudera u babci, ja na górze, potem upadek i widok
zielonych oczu. Możesz to zrozumieć? Bo ja nie. Na dodatek każda noc to noc
zarwana. Wyobraź sobie mnie w szkole po takich snach… - Jak to ja, od razu
załamałam ręce. Moje blond loki, którymi tak wszyscy się zachwycali, sterczały
na wszystkie strony, przypominając afro. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> W dzieciństwie narzekałam na swoje
włosy, ale w późniejszym czasie pokochałam je. Zdecydowanie odzwierciedlały
moją duszę. Duszę artystki. Pamiętam, że od dziecka zawsze miałam wiele do
powiedzenia. Czasem aż nie mogłam się wysłowić, bo w mojej głowie pojawiało się
tysiące myśli na raz. Mówię wam to wszystko, bo musicie mnie trochę poznać. Nazywam
się Maya Jenkins, ale znajomi mówią do mnie po prostu MJ. Studiuję na Mayflower
Art. To najlepsza szkoła dla przyszłych artystów. Egzaminy wstępne zdałam
znakomicie, a pół roku temu odbył się pierwszy wernisaż, na którym można było
obejrzeć prace moje, a także innych uczniów prestiżowej szkoły. Wydaje mi się,
że zawsze wyróżniałam się z tłumu. Wielbię styl hippie i tak też się ubieram. W
swojej szafie pełno mam długich do ziemi spódnic i wzorzystych bluzek, co
czasami doprowadza moją mamę do szewskiej pasji. Według niej jest tego
wszystkiego za dużo. Rzemyki, koraliki, pełno kolczyków i pierścionków… Tak, to
cała ja. Mówią, że moją cechą charakterystyczną są także rozmarzenie i wieczny
optymizm. Cóż, chyba jestem całkowitym przeciwieństwem siostry, która studiuje
biomechanikę na MIT. Eve wcale nie wygląda jak przyszła pani naukowiec. Jest ode
mnie wyższa, ale też odrobinę bardziej szczupła, czego tak bardzo jej
zazdroszczę! Swoje rude włosy zazwyczaj ma spięte w koka, przez co wygląda o
wiele poważniej, niż w rozpuszczonych. Jak widzicie, obie jesteśmy całkowitym przeciwieństwem,
a mimo to kochamy się. Mama zawsze nas wspiera i kocha, bez względu na to,
jakie mamy zainteresowania, a dzięki temu żadna z nas nie czuje się zaniedbana
i odepchnięta. Niestety, tego samego nie mogę powiedzieć o swoim ojcu, który zwiał
jakieś 10 lat temu z pewną panią chirurg. Mimo to, dobrze nam we trójkę. Wiem,
to trochę egoistycznie, ale tak jest. Taka siła kobiet. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Słuchaj… Może to zabrzmi dziwnie z moich ust, ale… Spróbuj porozmawiać z osobą
o zielonych oczach. – podpowiedziała mi Eve, siadając na łóżku obok mnie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Evelyne, czy to naprawdę ty? – zaśmiałam się – nigdy nie słyszałam, żebyś
mówiła podobne rzeczy. To ja tu jestem od takich tekstów! A właściwie co ty tu
robisz?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Jak to
co? Chyba zasługuję na przerwę od studiów, nie sądzisz? Poza tym zdałam
wszystkie egzaminy przed czasem i postanowiłam trochę znowu pomieszkać z wami.
Chloe i Amy poradzą sobie beze mnie. – odpowiedziała Eve. No tak, moja
zdolniacha jak zawsze jest pierwsza! – A wracając do twojego snu… Chodzi mi o
to, że każdy sen ma podłoże psychiczne. Można to kontrolować. Spróbuj go jakoś…
przedłużyć i złapać zielonooką istotę. Skoro śni ci się ona co noc, to na pewno
ma to jakieś znaczenie. To może być na początku trudne, ale uda ci się na
pewno.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Dobra,
spróbuję. A teraz spadaj, jutro mam pejzaż na zaliczenie, a myślę, że trudno
tworzyć go z zamkniętymi oczami. Ty lepiej też się prześpij, przed nami ciężki
dzień. – powiedziałam i przekręciłam się
na drugi bok. Eve jeszcze stała chwilkę, po czym okryła mnie szczelniej kołdrą i
wyszła, gasząc światło.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Kurczę, znowu ten beznadziejny budynek!
Dobra, skup się, Maya. Co ci mówiła Eve? A tak, spróbuj kontrolować sen. Ej,
chyba mi się udało! Nie zdążyłam nic więcej powiedzieć, bo znalazłam się na
dachu budynku. Tego samego, co zawsze. Nie chciałam narzekać, ale zaczynało się
to robić trochę monotonne. Cholera, no! Co za świat! Uf, dobra… Zielonooki?
Zielonooka? Halo?! Czekam…. Nic się jednak nie działo, chociaż nawoływałam, ile
sił w płucach. Wyraźnie czułam ulatującą nadzieję, że cokolwiek jeszcze się
stanie, ale nagle poczułam pchnięcie, a gdy się odwróciłam, znowu ujrzałam to,
co spodziewałam się ujrzeć. Jednak tym razem zielony wzrok wyszeptał mi krótkie
słowa…<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Nie bój się upaść!<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> I… Obudziłam się! Cholera, czemu ja się obudziłam?!
Krzyczałam sama do siebie, a sąsiedzi za ścianą musieli mieć niezły ubaw. Zrozumiałam, że przyczyną mojej jakże
wspaniałej pobudki był budzik. Westchnęłam tylko i zaczęłam przygotowywać się
do szkoły.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - </span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Córko, wiesz, że cię
kocham, ale muszę ci to powiedzieć. Wyglądasz jak zombie. – Joan Jenkins, moja
własna mama, dobiła mnie już na samym początku dnia. Uśmiechnęłam się do mamy
ironicznie, coś odburknęłam i zaczęłam szykować sobie śniadanie. Ciągle myślałam
o swoim śnie. A może powinnam powiedzieć koszmarze? Już sama nie wiedziałam, co
się ze mną dzieje. Zwłaszcza, że tym razem usłyszałam głos zielonych oczu. To
był mężczyzna. Nie mogłam po głosie określić, w jakim jest wieku, ale wiem przynajmniej,
że to chłopak. Wydawał się przyjazny i jakby… bliski. Zupełnie jakbym już
wcześniej go słyszała. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Hej,
MJ, siostro kochana. Przykro mi to mówić, ale mama ma rację. Poza tym… Pejzaż
sam się nie namaluje! – Eveline szturchnęła mnie przyjacielsko w ramię. Mnie
jednak wcale nie było do śmiechu. Obie zdecydowanie miały rację. Nie wysypiałam
się, a wina leżała tylko po jednej stronie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Stałam w
łazience i za wszelką cenę próbowałam zamaskować wielkie jak spodki cienie pod
oczami. Ta, mówią, że podkład doskonale pokrywa niedoskonałości, a i tak
wszystko było widać! Postanowiłam zrezygnować z dalszych prób i odpuściłam
sobie. W chwili, gdy próbowałam poskromić swoje loki i związać je w kitkę,
weszła Eve.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - No i
jak się sprawy mają? Coś się stało? – Ona jak zwykle była już gotowa do
spotkania z dawnymi przyjaciółmi. Uwierzcie, nawet gdybym chciała, to nie
potrafiłabym wstać wcześniej od niej! To Eve zawsze była tą bardziej poukładaną,
a ja tą bardziej żywiołową. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - I tak
i nie. Plus jest taki, że powiedział jedno zdanie. Powiedział, dokładnie, to
jakiś facet. „Nie bój się upaść”. Eveline, co to może znaczyć? Lubię takie
klimaty, ale zaczyna mnie to przerażać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - MJ, nie
wiem, jak mam ci pomóc. To ty jesteś artystką, to ty musisz to jakoś
zinterpretować. – Eve wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się do mnie – A teraz
kończ szybko śniadanie i podwiozę cię do szkoły. Możemy zabrać Lenore, i tak
jest po drodze. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Wepchnęłam szybko bułkę z szynką i podreptałam do
mego królestwa po swój plecak. O moim pokoju więcej dowiecie się później, bo to
wcale nie jest najważniejsze. Eve miała Chevroleta Camaro, którego
sprezentowała sobie sama, za własne zarobione pieniądze. Podziwiałam ją za to,
gdyż ja od razu wydawałam odłożone oszczędności. W domu byłyśmy jeszcze jakieś
pięć minut, a potem pognałyśmy do samochodu. Lubiłam podróżować autem po Nowym
Jorku. Na przedmieściach, gdzie mieszkałam, nie było takiego tempa życia jak w
centrum.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - MJ, ty
żyjesz? – odwróciłam się nagle, oderwana od ciągu myśli. – Wychodzisz po Lenore,
czy wie, że na nią czekamy?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Wie,
wie… Wybacz, ostatnimi czasy bywam bardzo zamyślona. – odrzekłam i uśmiechnęłam
się do Eveline. Moja siostra zaśmiała się.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Czasami?! Chyba sobie żartujesz, Maya. To twoja cecha charakterystyczna. Tak
samo jak roztrzepanie! – puknęłam ją w ramię z udawanym wyrzutem, przez co
jeszcze bardziej zaczęła się śmiać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - No
tak, te wiecznie radosne przybyły… Cześć, Eve, dobrze znów cię widzieć. –
odwróciłam się do tyłu. Lenore była już w aucie. Swoje ognistorude włosy miała
związane w kitkę. – Ja nie wiem, jak tak można. Ja rano jestem nieżywa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Tak,
Lennie, wiem to doskonale. Co tam słychać? – spytałam przyjaciółkę, patrząc za
okno.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Aaa,
szkoda słów. – Oho, pewnie pokłóciła się z Lauren, pomyślałam – Pokłóciłam się
znów z Lauren. Ona w ogóle nie rozumie, że jestem artystką! – oburzyła się moja
przyjaciółka. Zaśmiałam się pod nosem. No tak, artystki to ciężka sprawa. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Wiesz,
co ci powiem? Czasem po prostu rozwalasz mnie na części pierwsze. Lenore, pasje
swoją drogą, ale twoja dziewczyna też wymaga odrobiny uwagi, nie oszukujmy się.
Nie możesz wiecznie zasłaniać się tym, że masz bardziej rozwiniętą lewą półkulę
mózgową i to cię usprawiedliwia. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Poza
tym – zaczęła Eve – wy i tak macie ciężko, sama wiesz. Nie możecie zatruwać
swojego związku głupotami. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Ja
wiem, wiem. Obie macie rację. Po prostu mam temperament za nas dwie! – zaśmiała
się. Akurat stanęłyśmy pod szkołą. Dzięki Eveline byłam przed czasem, bo zwykle
się spóźniałam. Wyszłyśmy z auta, ale Eve otworzyła jeszcze szybę i zawołała
nas.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Dziewczyny,
miłego dnia! MJ, życzę powodzenia na zaliczeniu z pejzażu. A ty, Lennie, masz
pogodzić się z Lauren i wyjść z tego lesbijskiego dramatu. Przeproś ją i będzie
w porządku. Miłego dnia! – Eve pomachała nam przez okno i już jej nie było.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Lesbijski dramat, też mi coś… - zaśmiałam się, słysząc co Lenore mruczy pod
nosem. Poprzeklinała jeszcze chwilę, a potem zwróciła się do mnie: <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Teraz
masz to zaliczenie? – spytała, rozglądając się na wszystkie strony. No tak,
cała moja przyjaciółka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Tak,
to będzie katastrofa. – westchnęłam. – Jestem niewyspana, roztrzepana i nie
wiem, jak sobie poradzę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Będę
trzymać kciuki! Lecę na zajęcia portretowe. Trzymaj się! – Lenore pocałowała
mnie w policzek i pobiegła w stronę jednego z budynków. Ja wzięłam głęboki
oddech i weszłam do budynku, w którym odbywały się zajęcia z pejzażu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Jenkins, brawo! Zdążyłaś na czas! – mojego wykładowcy jak zwykle trzymały się żarty. Zdołałam tylko
westchnąć, bo na nic innego nie miałam siły. Pan Hastings był typowym,
stereotypowym artystą, jak słowo daję! Jego humorki były nie do wytrzymania.
Jeżeli ktoś myśli, że to kobieta jest nie do zniesienia, to się grubo myli.
Czasem był wniebowzięty i prawie fruwał po klasie, a czasem rzucał dziennikiem
jak oszczepem. Uwierzcie mi, już nawet
taśma klejąca mu nie pomaga. Dziennikowi oczywiście. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Podeszłam
do mojej sztalugi, otworzyłam akryle i zaczął się mój artystyczny rytuał.
Najpierw muzyka w słuchawkach, aby wygłuszyć wszelkie inne bodźce. Zazwyczaj
przy malowaniu słuchałam panny Del Rey, ona zawsze dodawała mi weny. Ale
zdarzały się też wyjątki. Zdecydowałam się na pierwszą wersję i zaczęłam
czyścić pędzle. Odpłynęłam. Moje myśli biegały w nieznaną stronę i zajmowały
całą głowę. Niespodziewanie złapałam się na tym, iż przez cały czas rozmyślam o
powtarzającym się śnie. Co to mógł być za głos, chłopak? Czego on ode mnie
chciał? Jedno wiedziałam na pewno. To nie przypadek, że śniłam o tym samym
przez wiele nocy. To musiało znaczyć o wiele więcej. Być może więcej, niż się
spodziewałam. Mój nadgarstek wykonywał
ruchy, przez które powstawało dzieło. Palce zgrabnie trzymały pędzel,
który przesuwał się po płótnie, tworząc barwę, a barwa wraz z innymi odcieniami
zamieniała się w konkretny kontur, element ciała, lub wyraz twarzy.
Przypomniało mi się, że Evelyne zwykła mówić, iż nawet koniec świata nie byłby
w stanie odciągnąć mnie w takim momencie od sztalugi. Zapewne była to prawda,
bo zapominałam wtedy o bożym świecie. Wsłuchiwałam się w słowa piosenki, ale
ciągle słyszałam głos chłopaka. Melodyjny, lekko przyciszony, ale jednak nie
był to szept. Jego ton mówił mi, że chłopak miał nie więcej niż dwadzieścia
lat, lecz mogłam się mylić. Rozmyślałam o tym i rozmyślałam, aż w końcu ktoś
szarpnął mnie za ramię i wrzasnęłam na całą salę. Co poniektórzy zaczęli
chichotać, a ja wyrwałam słuchawki z uszu i spojrzałam z wyrzutem na osobę,
która mi przeszkodziła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Tak,
panie Hastings? – spytałam otumaniona. To był mój nauczyciel, który miał
niezwykle zaaferowaną minę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Jenkins, czy nie zrozumiałaś polecenia, jakie zadałem klasie? – Gdyby nie ton
profesora, może i brzmiałoby to groźnie, ale wydawał się poruszony i
podekscytowany. Z roztargnieniem spojrzałam na swoją sztalugę i zamarłam.
Zamiast pejzażu, który miałam namalować na zaliczenie, zobaczyłam parę głęboko
zielonych oczu wpatrujących się we mnie z uparciem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - O mój
Boże! Ja… Nie mam pojęcia, jak to możliwe! Przepraszam, panie Hastings… -
spuściłam wzrok, nie chcąc widzieć w oczach profesora słów „niezaliczone”. Jednak
po minucie jego milczenia musiałam to zrobić. – Panie Hastings? – spytałam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Jenkins, tutaj muszę cię pochwalić. – zdziwiona podniosłam brwi – Wspaniały
obraz! I ta głębia w oczach. Bravissimo! Nie powinienem tego robić, ponieważ
miałaś namalować pejzaż, ale niniejszym zaliczam ci tę część comiesięcznych
egzaminów. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Pan
sobie żartuje? Dziękuję bardzo! – byłam tak szczęśliwa, że o mało co nie
rzuciłam mu się na szyję. Zreflektowałam się jednak w porę i usiadłam z
powrotem na krzesełku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Ale jest jeden warunek. Mogę zatrzymać ten
obraz? – Zastanowiłam się chwilkę. W sumie czemu nie? I tak widzę te oczy
codziennie i to mi wystarczy. Nie potrzebuję dodatkowo obserwować ich także
wiszących na ścianie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Ależ
oczywiście, panie Hastings. I jeszcze raz dziękuję! – Zadzwonił dzwonek i
zaczęłam się pakować. Następne lekcje minęły bardzo szybko. Ani się obejrzałam,
a już mogłam wracać do domu. Eveline padnie jak się dowie…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Tak jak
przeczuwałam, moja siostra nie mogła powstrzymać się od śmiechu. Siadłam przy
stole z naburmuszoną miną i wymownie stukałam palcami o stół, czekając, aż
Evelyne się uspokoi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Maya,
musisz to jakoś ogarnąć, bo niedługo życia nie będziesz miała, serio! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - No co
ty nie powiesz, siostra. Jakoś dam sobie radę. Odrobię nieszczęsną matematykę i
pójdę do Lenore, potrzebuję trochę relaksu, a z nią mam to zapewnione. – Mimo
moich genialnych artystycznych zdolności i prestiżowej szkoły, nadal musiałam
uczęszczać na lekcje matematyki, co było dla mnie prawdziwym utrapieniem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - <i>Can’t do that. </i>Lenore była u nas z
Lauren dziesięć minut przed twoim przyjściem. Planują jakąś super – hiper –
romantyczno – przeprosinową kolację, dlatego nie sądzę, że byłabyś tam gościem
na miejscu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Hm… No
dobra, najważniejsze, że im się układa. W takim razie zajmę się dzisiaj sobą.
Najpierw lekcje, potem książka, a następnie spacer. – Taki był już mój plus.
Nawet, kiedy przyjaciele nie mogli się spotkać, ja potrafiłam zająć się sama
sobą. Czasem potrzebowałam takich dni i ten właśnie nastąpił. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Dobry
pomysł, MJ. Ja tymczasem pojadę do Mishy, więc zobaczymy się na kolacji. – siostra
pocałowała mnie w policzek i już jej nie było.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">
Pogrążyłam się w lekturze swojej ulubionej powieści. U mnie z czytaniem
było tak, jak z malowaniem. Zapominałam o bożym świecie i gdy się wciągnęłam,
nic nie było w stanie oderwać mnie od tej czynności. Gdy skończyłam, zaczynało
zmierzchać. Stwierdziłam, że to dobry moment, aby wyjść na trochę z domu.
Zabrałam torbę, schowałam do niej paczkę L&M’ów i powiedziałam mamie, że
wychodzę do miasta. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Dobra.
MJ, tylko nie za długo, jutro też szkoła. – odpowiedziała mama i już zajęła się
swoimi sprawami. Pokiwałam głową ze zrozumieniem, przekręciłam oczami i
wyszłam. Zaraz za rogiem odpaliłam papierosa i zaciągnęłam się. Cóż, artyści
też mają swoje wady… Moimi są papierosy i kawa. Nie wiem, jak to się stało, ale
tak po prostu wyszło. Wędrowałam sobie naszą ulicą, aż w końcu wsiadłam w
autobus na najbliższym przystanku. Postanowiłam pojechać do miasta, ale że była
to długa droga, od razu wyciągnęłam książkę. To był jedyny minus mieszkania na
przedmieściach. Siedząc przy oknie, założyłam słuchawki i myślałam o moich
snach, o dzisiejszym dniu i o tym, co się zdarzyło. Ostatnio dzieją się dziwne
rzeczy i nie całkiem to rozumiem…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Panienko, już jadę do zajezdni, albo wysiadasz w mieście, albo jedziesz ze mną.
– ktoś wyjął mi słuchawkę i powiedział do ucha. Okazało się, że to kierowca.
Wybąkałam przeprosiny i wysiadłam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Ach, uwielbiałam miasto wieczorem! To było
coś. Postanowiłam wejść do mojego ulubionego sklepu hippie. Znajdował się w
samym centrum miasta. Dalej nie wyciągając słuchawek, szłam rytmicznym krokiem,
prawie wystukując linię melodyczną piosenki. <i>Nie bój się upaść… </i>W jednym momencie stanęłam jak słup soli.
Wyrwałam słuchawki z uszu i zaczęłam odwracać się na wszystkie strony. Ale nie
było nikogo… <i>Boże kochany, co się ze mną
dzieje, do licha…, </i>pomyślałam, stukając palcem w czoło. Jeżeli tego nie
rozwiążę, to wyląduję w wariatkowie, jak nic. To wszystko jest nienormalne, ja
jestem nienormalna. Stwierdziłam w duchu, że musiałam się przesłyszeć i już
chciałam kroczyć dalej przed siebie, gdy… <i>MJ,
ja dobrze wiem, że mnie słyszysz, więc nie udawaj, bardzo cię proszę.
Potrzebuję twojej pomocy. </i>Co jest, do cholery jasnej?! Oczywiście znałam
ten głos, ale byłam przerażona! Od zawsze wiedziałam, że nie wszystko jest ze
mną w porządku, ale to, co się w tamtej chwili działo, przekraczało wszelkie
granice jakiegokolwiek zdrowego rozsądku. Miałam ochotę uciekać, ale właściwie
przed czym, przed głosem w mojej głupiutkiej głowie? Postanowiłam odetchnąć
kilka razy i uspokoić moje tętno.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Okay,
człowieku, czy kimkolwiek jesteś. Nie wiem, o co chodzi, nie rozumiem, czemu
tylko ja cię słyszę, ale mnie to mega przeraża. Więc jeśli to nie jest nic
ważnego, to odejdź, proszę, z mojej głowy. – odpowiedziałam twardo i czekałam
na odpowiedź. <i>Czy sądzisz, że gdyby to nie
była poważna sprawa, to trułbym ci , gadając w twojej głowie? Nie sądzę. Sam
dziwię się, że ktokolwiek mnie słyszy, może po prostu masz nierówno pod
sufitem. </i>Prychnęłam, a w odpowiedzi usłyszałam tylko śmiech w mojej głowie.
<i>Maya, to jest poważny problem. Proszę,
pomóż mi. Przyjdź jutro do szpitala Św. Miłosierdzia. Spytaj o Jeana Matthewsa.
Zrób tylko tyle i reszty dowiesz się jutro. </i>Zastanowiłam się przez chwilę.
O co tu chodzi? Każdy na moim miejscu dalej byłby zdrowo przerażony, ale ja
zaczęłam się uspokajać. Ten chłopak naprawdę potrzebował pomocy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Dobra,
zrobię to. Będę jutro w tym szpitalu, Zielonooki. – wyszeptałam, a potem
czekałam na odpowiedź. <i>Dziękuję. Nie będę
cię już teraz niepokoił. Ciesz się ze spaceru.</i> Jasne, ciesz się ze spaceru…
Dalej nic z tego nie rozumiałam, ale z tego, co powiedział ten głos, wynikało,
że jutro wszystkiego się dowiem. Wszystko się wyjaśni.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Wróciłam
do domu w całkiem innym humorze. Od razu wzięłam prysznic i położyłam się do
łóżka. Długo nie mogłam zasnąć, myśląc o dzisiejszym zdarzeniu, ale gdy objęcia
Morfeusza wreszcie mnie porwały, spałam spokojnym, nieprzerwanym snem, co dawno
się nie zdarzyło.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Naprawdę chcesz to zrobić? – spytała Eve, podając mi talerz z naleśnikami. Moja
siostra już o wszystkim wiedziała, o głosie w mojej głowie, jakimś Jeanie
Matthewsie i całej tej chorej sytuacji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Jasne,
że tak. A niby co innego? Jak tam nie pójdę, to nie da mi spokoju. A uwierz mi,
Eve, bardzo chcę go mieć. – westchnęłam, jedząc śniadanie na słodko. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - A jak
coś ci się stanie? Zawsze mogę iść z tobą. Albo Lenore. – odparła moja siostra
ze zmartwioną miną.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Evelyne. Poradzę sobie. Jestem już dużą dziewczynką. Lenore ze mną nie pójdzie,
bo o niczym jeszcze nie wie. I lepiej, żeby tak zostało. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - No
dobrze… Ale masz na siebie uważać. Wiem, że to trudne, zwłaszcza dla ciebie,
ale bardzo proszę. – pokiwałam głową ze zrozumieniem, a gdy Evelyne nie
widziała, pokazałam jej język. Nie jestem aż taką niezdarą!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Chwilę
potem chwyciłam plecak i wybiegłam z domu. Już spóźniona. Całe szczęście,
zdążyłam na autobus i ruszyłam do szkoły. Zajęcia jednak minęły mi bardzo
szybko. W trakcie pięciu godzin zdążyłam zrobić porządny szkic aktu, wymęczyć
się na matematyce i wysłuchać długiej jak powieść historii Lenore, która teraz
fruwała nad ziemią. Jak możecie się domyśleć, była to sprawka Lauren i ich
genialnej kolacji. Gdy wychodziłam z budynku szkoły, zaczęło padać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - No
tak, idealna pogoda na przejażdżkę do szpitala, cholera... – wymruczałam i
zapaliłam papierosa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> </span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Przystanek był
niedaleko, chwilę później już czekałam na autobus. Założyłam słuchawki i
wsłuchiwałam się w rytmy zespołu Fleetwood Mac – można powiedzieć starszej
wersji ABBY. Podrygiwałam na przystanku, nawet nie myśląc o tym, co mnie czeka,
gdy oczywiście jaśnie pan Jean musiał zjawić się w mojej chorej głowie. <i>Dzięki, że zamierzasz to zrobić, MJ. <o:p></o:p></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><i><br /></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> </span></i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- O Jezu Chryste! –
wrzasnęłam, wyszarpując słuchawki z uszu. Dziewczyna obok mnie spojrzała na
mnie jak na wariatkę. Na szczęście nie musiałam długo zapadać się pod ziemię ze
wstydu, bo oto nadjechał autobus. Z szybkością geparda wskoczyłam do pojazdu i
usiadłam. – Nie ma za co… - wymruczałam – ale nie musisz mi szeptać do głowy,
kiedy właśnie jestem w środku refrenu „Go your own way”…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">
Usłyszałam tylko ciche <i>przepraszam
</i>i znów mogłam pogrążyć się w mojej muzyce. Piętnaście minut później byłam
na miejscu. No tak, tylko jak tu się teraz dowiedzieć, gdzie jest Jean, co on
tam w ogóle robi i jak mam go znaleźć… Nikt mi nie powie, bo ja nie jestem z
rodziny. Myślałam, myślałam i myślałam… Na szczęście los się do mnie tym razem
uśmiechnął. W recepcji nikogo nie ma! Podkradłam się cichutko za blat i
sprawdziłam dokumenty. Jean Matthews… Pokój numer 345b… Pacjent w śpiączce… W
śpiączce?! Stałam zszokowana w jednym miejscu, dopóki nie dotarło do mnie, że
robię coś kompletnie nielegalnego. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Pokój
345b znajdował się na najwyższym piętrze. Weszłam nieśmiało i… I w końcu
ujrzałam chłopaka, który uparcie nie dawał mi spokoju i gadał w mojej głowie.
Tym razem nie zobaczyłam jego oczu. Biedny leżał w szpitalnej pościeli,
wymizerniały, jakby smutny. Pełno maszyn wokół niego pikało nieznośnie.
Podeszłam bliżej, uważając, żeby nie nadepnąć żadnej z miliona rurek, które plątały się na
podłodze, podeszłam bliżej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Nikt
nie wie, kto to… - usłyszałam za sobą damski głos i poskoczyłam ze strachu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - O
przepraszam, nie wiedz…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Spokojnie, panienko. – uśmiechnęła się starsza pani siedząca na łóżku. – Nic
nie szkodzi. Nikt chłopaka nie odwiedza. Podobno znają tylko jego nazwisko.
Próbowali szukać jego rodziny, ale nic. Jak na nieszczęście podczas wypadku nie
miał przy sobie absolutnie nic. Ani komórki, ani dokumentów… Jego nazwisko
znają z wyszytego na plecaku napisu… Biedaczek, toż to leży samotny, a może i
by szybciej wyzdrowiał…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - O mój
Boże… - tylko tyle zdołałam wyszeptać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - A pani
skąd go zna? – spytała zaciekawiona staruszka.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Ja… To
jest… Muszę iść, dziękuję pani bardzo! – odkrzyknęłam. Ostatni raz spojrzałam
na Jeana i uciekłam z sali. Pobiegłam do toalety, bo czułam łzy napływające mi
do oczu. Nie spodziewałam się takiego rozwoju sytuacji. I czemu ja, do
cholery?! Ja naprawdę musiałam być szalona, skoro słyszałam w swojej głowie
głos chłopaka, który teraz leżał przykuty do szpitalnego łoża. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> <i>Ale szybko uciekłaś, aż tak źle wyglądam? </i>No
tak… Któż inny mógł się odezwać. Usłyszałam jego dźwięczny głos i westchnęłam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Dlaczego po prostu mi nie powiedziałeś?! Jak to się stało? Czemu?! – zadawałam
pytanie za pytaniem, patrząc na siebie w lustrze. Twarz miałam bladą jak
ściana. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> <i>Nigdy byś nie uwierzyła, Maya. Musiałaś
zobaczyć na własne oczy. Miałem wypadek miesiąc temu, a moja matka do tej pory
nie ma ode mnie żadnych wieści, jest załamana. Pewnie myślisz, dlaczego się z
nią nie skontaktowałem… Nie mogłem. Ty masz coś wyjątkowego – otwarty umysł,
MJ. Musisz znaleźć moją matkę… Proszę cię… </i>Gdy słyszałam ten błagalny głos,
nie mogłam powiedzieć nie. Poza tym Jean był naprawdę biedny. Leżał sam, jego
mama na pewno odchodziła od zmysłów. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Okej,
pomogę ci. Gdzie mieszkasz? – spytałam półszeptem. Jean podał mi swój adres. –
To dwie godziny drogi stąd! Cholera jasna, mamuśka mnie zabije… Ech, dobra.
Dobra. Spróbuję do niej dotrzeć… - odpowiedziałam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Panienko,
co panienka robiła w sali tego mężczyzny? –usłyszałam głos postawnego policjanta,
gdy tylko wyszłam z toalety. Spojrzałam na niego ze strachem w oczach.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Ja… Bo
ja… Chrzanić to! – krzyknęłam i ruszyłam pędem w stronę drzwi. Policjant
krzyczał jeszcze coś do mnie, ale nie zatrzymałam się ani na chwilkę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Znalazłam
się znów na przystanku autobusowym i zastanawiałam się, jak ja to wszystko
wytłumaczę mamie Jeana, a przede wszystkim mojej mamie. Byłam pewna, że będę
uziemiona do końca moich dni. Zerknęłam na komórkę i zobaczyłam SMSa od Eve i
Lenore. Obie pytały, jak się sprawy mają. Oczywiście Lenore wiedziała już o
wszystkim od mojej kochanej siostrzyczki… </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Odpisałam im szybko i poprosiłam, aby
starały się mnie kryć przed mamą. Westchnęłam i spojrzałam na zieleń za szybą.
Byłam już w autobusie. Czekała mnie długa, długa podróż. Otworzyłam szkicownik
i wyjęłam ołówek. Jak może wyglądać mama Jeana? Starałam się ją stworzyć,
polegając tylko na mojej wyobraźni. Często robiłam taki zabieg. Dzięki temu
widziałam, jak naprawdę coś wygląda, a jak my chcemy to widzieć. Niesamowite,
co potrafi tworzyć ludzki mózg. <i>Wspaniały
szkic… </i><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><i><br /></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Dzięki, Jean. Ale serio, gdy się obudzisz, wisisz mi naprawdę dużą przysługę. –
wymruczałam. Dzięki temu, że miałam słuchawki, ludzie myśleli, że rozmawiam
przez telefon. <i>Nie martw się, wszystko
będzie okej. Mama na stówę ci uwierzy. Dziękuję za wszystko, co robisz.<o:p></o:p></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><i><br /></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> </span></i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">- Nie ma sprawy. W
końcu to, że tylko ja mogłam cię usłyszeć, coś znaczy. Będzie okej… -
wyszeptałam bardziej do siebie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> W końcu
byłam na miejscu. Odnalazłam wskazany przez chłopaka dom i stanęłam przed nim.
Ręce mi się trzęsły, a oddech spłycił. Zebrałam się na odwagę, zapukałam i…
Nic. Odczekałam chwilkę i znowu. Nic. Nikogo nie było w domu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Niech
to szlag! – przeklnęłam. Postanowiłam jednak czekać. Czekałam. Jeden kwadrans,
dwa, trzy… Zamarzły mi ręce i stopy, a nos zamienił się w sopel lodu. Czwarty
kwadrans… Ze znudzenia usiadłam na ganku, a chwilę później oparłam głowę o
drugi próg. Piąty… Czy ja zasnęłam? Chyba tak, bo ktoś delikatnie potrząsał
moje ramię. – Co jest, ja prz…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Obudź
się, wstań. – powiedział aksamitny, damski głos. Mama Jeana. Otworzyłam
gwałtownie oczy i ujrzałam ją. Zmęczony i smutny wyraz twarzy, wymizerniała.
Wielkie, niebieskie oczy i miedziane włosy. – Kim jesteś?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Ja…
Może będzie trudno uwierzyć, ale… Wiem, gdzie jest pani syn, Jean. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Co?
Co… Boże, wiesz?! – wykrzyknęła, łapiąc mnie za rękę. W jej oczach zobaczyłam
błaganie i łzy napłynęły mi do oczu. Jej uczucia musiały byś okropne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Opowiem
pani w drodze. Ale w to trudno będzie uwierzyć, bardzo trudno. Ma pani
samochód? – spytałam, uśmiechając się nieśmiało.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Tak jak
Jean mówił, jego mama miała niezwykłą wiarę w człowieka. Chwilę później
siedziałyśmy już w aucie. Moje zmarznięte i zesztywniałe kończyny zaczęły się
rozgrzewać, a ja opowiadałam. Wszystko od początku. Nie krępowałam się.
Zaczęłam od mojego powtarzającego się snu, głosu Jeana, przez moje niewyspanie,
rozmawianie z nim na jawie aż po dotarcie do szpitala i wiadomość o jego
wypadku. Jego mama słuchała, nic nie mówiła. W tle rozbrzmiewała muzyka
klasyczna, bardzo ciekawy wybór. Kiedy skończyłam historię, mama Jeana milczała
przez chwilę.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Wiem,
że pani może nie wierzyć, ja to wszystko wiem, al…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> -
Wierzę, Maya. – uśmiechnęła się do mnie. – Wierzę. Jean ci nie mówił, ale
jestem pisarką. Pisarze wierzą w różne rzeczy. Dlatego też jednocześnie dziwię
się, że nie mógł się ze mną skontaktować, ale może potrzebował młodej
duszyczki. Już się nie mogę doczekać, kiedy go zobaczę…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Kiedy
zatrzymałyśmy się przed szpitalem, kobieta wybiegła z pojazdu, ile sił w
nogach. Ruszyłam za nią, miała pęd kobieta! Po drodze minęłam pana policjanta,
który oczywiście mnie rozpoznał. Cholerne blond loki! Pan władza również ruszył
za nami, tak więc dla postronnego obserwatora musiał to być prześmieszny
obrazek. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - O mój
Boże, Jean, to ty! – kobieta wykrzyknęła, chwytając nieprzytomnego syna w
objęcia. Maszyny wokół niego zaczęły szybciej pikać, czyli rozpoznał ją. W
moich oczach od razu stanęły łzy. <i>Dziękuję
ci tak bardzo, MJ. Dzięki tobie moja mama w końcu wie, gdzie jestem. Mam
nadzieję, że gdy tylko się obudzę, a zrobię to na pewno, to spotkamy się. Wiele
razy. Dziękuję ci.<o:p></o:p></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><i><br /></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - </span></i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Och, Jean, nie ma
sprawy… - wymruczałam, naprawdę usilnie walcząc z napływającymi łzami. Obrazek
był niezwykle wzruszający. Nagle do sali wbiegł policjant, zobaczył mnie, matkę
Jeana ściskającą syna i spojrzał znów na mnie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Czy
ktoś mi w końcu wyjaśni, co się tutaj dzieje? – spytał kapitan, usilnie patrząc
na mnie. – Jak ją pani znalazła? Znaczy matkę pacjenta?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Och,
czy to ważne? I tak by pan nie uwierzył… - odpowiedziałam tajemniczo. – Niech
pan zobaczy, najważniejsze, że pacjent w końcu jest z mamą, zdecydowanie
szybciej wyzdrowieje. A mnie tymczasem czeka ochrzan od mojej rodzicielki, no
chyba, że siostra i przyjaciółka wymyśliły dobre alibi… - spojrzałam jeszcze
raz na rodzinę i kolejne łzy napłynęły do oczu. Jezu, co jest ze mną nie tak?!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> - Może
pani płakać. – powiedział kapitan. – Naprawdę. Nie ma sensu trzymać tego w
środku.<o:p></o:p></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-36639818916353574972016-03-15T14:13:00.005-07:002016-03-19T10:41:09.733-07:00Halo, tu Spotlight<div style="text-align: justify;">
<b> Dwa Oscary. Najlepszy film oraz najlepszy scenariusz oryginalny. Doskonale dobrana obsada, wstrząsająca historia, która była tuszowana przez lata. <i>Hello, it's Spotlight</i>.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigkfB9Y8gsqwbkf2k3ofwNMPsfGUfkd6nkyLwiJEPNdSey9ZZ7RG3nQrHeK5CUm9qzLCl8C2KAp1IioApJzVItW4s2ZXCRwtJUI4pIfG-6yGxSdRJ4RxGPeGne-P0hrAatla_MVkWq/s1600/sl_eastnews_625.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="408" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigkfB9Y8gsqwbkf2k3ofwNMPsfGUfkd6nkyLwiJEPNdSey9ZZ7RG3nQrHeK5CUm9qzLCl8C2KAp1IioApJzVItW4s2ZXCRwtJUI4pIfG-6yGxSdRJ4RxGPeGne-P0hrAatla_MVkWq/s640/sl_eastnews_625.jpeg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tom McCarthy odwalił kawał potężnej roboty z obrazem, który mamy okazję oglądać. <i>Spotlight</i> zasłużenie zdobył Oscara w lutym tego roku. Historia opowiada nam o tzw. grupie Spotlight - dziennikarzy gazety <i>The Boston Globe</i>, która dzięki swojej rzetelnej, konsekwentnej pracy odkryła masowe działania mające na celu zatuszowanie pedofilii w Kościele katolickim. Czterech zdyscyplinowanych, bostońskich dziennikarzy - Sasha Pfeiffer (Rachel McAdams), Walter "Robby" Robinson (Michael Keaton), Mike Rezendes (Mark Ruffalo) oraz Matt Carroll (Brian d'Arcy James), pracując ciężko całymi dniami i spotykając się z ofiarami, jak i z księżmi, którzy skrzywdzili w przeszłości dzieci, okrywa po kolei przerażające fakty. W międzyczasie widzimy, jak załamuje się ich wiara przez to, co odkrywają - tylko w Bostonie aż 91 księży molestowało swoich podopiecznych, a 70 z nich zostało potwierdzonych przez adwokata. Duchowni, którym ludzie ufają najbardziej, dopuścili się tak strasznego czynu, które Kościół przez lata tuszował.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
McCarthy, wybierając aktorów, trafił w dziesiątkę. Cała obsada dzielnie współpracowała z pierwowzorami ról, żeby jak najlepiej odzwierciedlić ich charakter i przedstawić ich autentycznie. Po obejrzeniu filmu długo zastanawiałam się, jak odnieść do niego swoją recenzję. Już po dziesięciu minutach wiedziałam, że <i>Spotlight</i> zasługiwało Oscara jak żaden inny film, dlatego w mojej recenzji nie będzie krytyki. Ale o czym tak naprawdę jest <i>Spotlight</i>? </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznę od redaktorów <i>The Boston Globe</i>. Film, może i nawet w trochę wyidealizowany sposób (bo przecież nawet w tamtym czasie dziennikarze mieli już dyktafony i tablety), pokazuje nam, jak powinno wyglądać rzetelne dziennikarstwo. A zewsząd widzimy, że rzemiosło tego gatunku w dzisiejszych czasach jest dalekie od pokazanego w <i>Spotlight</i>. Cała grupa pracuje nad sprawą przez wiele miesięcy, zbiera wszystkie fakty, spotyka się z ofiarami, jak i oprawcami i do tego walczy z Kościołem. No właśnie... Czas przejść do kolejnego aspektu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tematem <i>Spotlight</i>, jak już wspomniałam wyżej, jest molestowanie dzieci przez księży i tuszowanie tych działań przez Kościół. Przed seansem wiedziałam, że to się dzieje, ale po filmie byłam wstrząśnięta. Wstrząśnięta faktem, że to nadal trwa. Wstrząśnięta tym, że dzieje się to na tak wielką, światową skalę, a najbardziej tym, że Kościół dalej trwale sprawę tuszuje. Smutny jest fakt, że mimo artykułu grupy Spotlight, nic poważnego nie spotkało oprawców. Kardynał, który tuszował wszystko, Bernard Law, zostało odesłany do Rzymu przez Jana Pawła II. Jak to jest, że papież, którego tak wszyscy uwielbiali, wiedział o sprawie i zamiatał wszystko pod tzw. dywan? Pewnie w tym momencie w większości wszyscy, którzy to czytają, kręcą głowami ze złością. Ach, no tak, zapomniałam, to przecież Polska, gdzie Kościół jest największą, nienaruszalną instytucją.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I tu przechodzimy do ostatniego wątku. Czytając komentarze internautów oraz recenzje dziennikarzy "Gazety Wyborczej", zauważyłam, że ludzie w większości zastanawiają się, czy byłoby możliwe stworzyć taki film w Polsce. Tylko czemu nikt nie zastanawia się nad tym, czy byłoby można NAPISAĆ i ODKRYĆ pedofilię w Kościele katolickim w Polsce? W filmie było jasno powiedziane w końcowych napisach - "Odkryta pedofilia na świecie: Poznan, Poland". A to nie tylko Poznań. Jestem pewna, że jest tego o wiele więcej. Ale w Polsce odkryć taką sprawę, to tak, jak zalegalizować związki partnerskie - niemożliwe. Prędzej dziennikarz byłby usunięty, niżby udało mu się tego dokonać. Smutne? Ale prawdziwe.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Spotlight</i>, jeszcze raz podkreślam, zdecydowanie zasłużył na Oscara. Historia wstrząsająca, ale prawdziwa. Praca dziennikarzy rzetelna - taka, jaka powinna być w dzisiejszych czasach. I tego życzę sobie i innym reporterom. Takiego właśnie warsztatu.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-24746214146879413802015-12-21T10:21:00.000-08:002015-12-21T10:21:34.333-08:00Poradnik filmowy by Zosia: Christmas edition<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> I to wcale nie
tylko filmy świąteczne, a filmy w ogóle (żeby mi tu nie było). Nadszedł czas,
kiedy ci młodsi (mam tu na myśli znudzonych studentów głównie!) muszą się czymś
zająć. Gdy się skończy porządki, pomaganie w kuchni – jeśli mama Was nie
wygoni,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>bo ja do kuchni nie mam wstępu,
a także zakupy małe i duże, może czas na jakiś film? Na pierwszy ogień idzie…</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Jak ukraść
księżyc?</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Bajek
nie oglądałam, bo nie przepadałam. Jednak jakiś czas temu zaczęłam bajkową
przygodę z „Jak ukraść księżyc?” i wpadłam w wir kreskówek. Jak na ironię, to
nie minionki rządzą dla mnie w filmach z żółtymi stworkami. Szczerze, to nie
rozumiem fenomenu, znaczy aż tak wielkiego! W końcu jak można nie zwrócić uwagi
na te małe, urocze i słodkie jak cukiereczek trzy dziewczynki – Agnes, Edith
oraz Margo. Ta pierwsza podbiła moje serce do tego stopnia, że moja miłość
sprawiła mi maskotkę dziewczynki (dowód niżej, tylko się nie śmiać!). </span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5UedtiCJyY_4mUOUUll2sAfa5S1a6VLnWyzsgOIuNuiQhhBm85ibVAeITPJbo9vuJShSB3tAYtH6ltfx0jl8-rkDceaBjLfFk8oBCt3utyUrJ3Y-PU8vuiZPyHnNr3eb04QXukfB_/s1600/tumblr_inline_nosb8qccLz1t894ak_500.gif" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="90" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5UedtiCJyY_4mUOUUll2sAfa5S1a6VLnWyzsgOIuNuiQhhBm85ibVAeITPJbo9vuJShSB3tAYtH6ltfx0jl8-rkDceaBjLfFk8oBCt3utyUrJ3Y-PU8vuiZPyHnNr3eb04QXukfB_/s200/tumblr_inline_nosb8qccLz1t894ak_500.gif" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2OMdKMyX7iO7K8t-PwFrBOathsnhDCDRsD6-B8VSUOZIf__1i0yRHQXrKDPwPaMtPWz6AeGZjxf_bEYi8wgKgqbuKnqI7-LBbZLUEw1K39fgLqMQqOd3nxcHhdtbGYRH_TU1vYdGq/s1600/12249984_1176826885666320_7748339214230994701_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2OMdKMyX7iO7K8t-PwFrBOathsnhDCDRsD6-B8VSUOZIf__1i0yRHQXrKDPwPaMtPWz6AeGZjxf_bEYi8wgKgqbuKnqI7-LBbZLUEw1K39fgLqMQqOd3nxcHhdtbGYRH_TU1vYdGq/s200/12249984_1176826885666320_7748339214230994701_n.jpg" width="152" /></a><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Dziewczynki
adoptuje niejaki Gru – złoczyńca, który chce stać się najbardziej groźnym i
złym na świecie. Za pomocą dzieci chce włamać się do posiadłości Vektora –
innego słynnego typa spod ciemnej gwiazdy, i <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ukraść mu narzędzie do zmniejszenia księżyca.
Tak, Gru za pomocą owego urządzenia chce wykraść księżyc.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Przygodom
i staraniom niezdarnego mężczyzny i trzech dziewczynek towarzyszą małe, żółte
stworki – Minionki.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Będąc w tle, nadają
kreskówce charakteru i wywarzonego śmiechu. Kolejne części pt: „Minionki
rozrabiają” oraz „Minionki” uzbierały równie wielu fanów. Mimo to, trzecia
część nie zdobyła mego serca, gdyż cała jest tylko i wyłącznie o minionkach, a
co za dużo, to niezdrowo. </span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> </span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Polecam
wszystkie części, naprawdę można się pośmiać, wzruszyć i dobrze bawić.
Szczególnie z rodziną.</span>
</div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Czekając na cud</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Po
obejrzeniu wiedziałam już, że nigdy w życiu nie obejrzałam piękniejszego filmu
świątecznego. Co ciekawe, w owym filmie nie ma przepychu świąt, nie jest to na
pierwszym planie. Na pierwszym planie mamy historie przeróżnych ludzi, których
coś niesamowitego spotyka w Wigilię i Boże Narodzenie. </span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> <span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"> Manhattan.
Poznajemy Rose Collins (Susan Sarandon), która od wielu lat opiekuje się swoją
chorą na Alzheimera matką leżącą w szpitalu. Rose nie ma swoje życia, nie ma
partnera, nie ma nikogo, tylko mamę. Wszystko zmienia się, gdy poznaje
Charlie’go, który pomaga jej w trudnym okresie i spędza z nią święta. A potem
okazuje się, kim naprawdę jest… </span></span></span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtlYI_wFIbU8KYwu6au3wZRGkstDAdpJ-sVOMPlF0dPSVl_lYprRgZLshftZVTNNCdp9tUSkbnf32d0Jg-AJ6HW36aXP6D7YbnOYjU2fTlzwnelIetQ75wAPpp1hGWvnfWS-Nipu2F/s1600/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtlYI_wFIbU8KYwu6au3wZRGkstDAdpJ-sVOMPlF0dPSVl_lYprRgZLshftZVTNNCdp9tUSkbnf32d0Jg-AJ6HW36aXP6D7YbnOYjU2fTlzwnelIetQ75wAPpp1hGWvnfWS-Nipu2F/s320/maxresdefault.jpg" width="320" /></a><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Mamy
też Ninę (Penelope Cruz), która jest piękną i zadbaną kobietą studiującą i
zajmującą się prawem. Nina ma narzeczonego Mike’a, który jest o nią zazdrosny
do tego stopnia, że kobieta nie wytrzymuje. Chłopak kieruje wobec niej
przeróżne oskarżenia, które nie są prawdą. Nina idzie do swojej rodziny,
zostawiając Mike’a w mieszkaniu. Do policjanta (taką pracę ma Mike) również
ktoś podchodzi. To Artie, mężczyzna, który pracuje w kawiarence. Starszy pan
uparcie stara się wmówić Mike’owi, że jest on zmarłą żoną Artie’ego. Wbrew
pozorom absurdalna i zabawna sytuacja rozwija się i widzimy, jak wiele łączy
tych dwoje mężczyzn.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYDVCRClKI0jbWYgxCN5O5yO2XwMR2cYm3EYwDg0hUzanMl8Mx18c74TWTujYHIRsVbTQBK18ZB_C1b4v0D7l1tjv7abwetu-oDMSjEKokdP3xmmF0pzJsN_g2fPhnHS26yNCOdQlL/s1600/6.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYDVCRClKI0jbWYgxCN5O5yO2XwMR2cYm3EYwDg0hUzanMl8Mx18c74TWTujYHIRsVbTQBK18ZB_C1b4v0D7l1tjv7abwetu-oDMSjEKokdP3xmmF0pzJsN_g2fPhnHS26yNCOdQlL/s200/6.jpg" width="200" /></a><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Mamy
tutaj jeszcze różne inne , poboczne postaci, które przewijają się między tymi
dwoma wątkami głównymi. </span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">
„Czekając na cud” to niezwykle wzruszający, mądry film nie tylko o tym, że w
święta zdarzają się miłe rzeczy. Dramat pokazuje nam, jak wiele może dać zwykła
pomoc i życzliwość od nawet nieznanych ludzi. We współczesnym świecie jest tego
naprawdę niewiele. Miło jest chociaż raz zatopić się w marzeniach i historiach
bohaterów. A kto wie, może ten właśnie film pokaże, że w życiu jest jeszcze
magia, trzeba ją tylko na nowo odnaleźć.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Rent</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Genialna,
wzruszająca rock-opera ze wspaniałą obsadą. „Rent” to musical z 2005 roku,
który obejrzałam jakieś dwa miesiące temu i który zdobył moje serce, a piosenki
śpiewane w filmie nuciłam przez dobry tydzień.</span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> </span>
</div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilb5JmtnXWCo2dxzMmbCvPMEkxfMdlW_UKUg0W0qiYu94fzFxmixmPrhBuqHyMJl45sJKiHawMjLWly8mHbvE7DN9cCOsYvlVKeBYIBIltLxZp49eCVanR8dihUPHG7P46Kgeub7yD/s1600/onesheet.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilb5JmtnXWCo2dxzMmbCvPMEkxfMdlW_UKUg0W0qiYu94fzFxmixmPrhBuqHyMJl45sJKiHawMjLWly8mHbvE7DN9cCOsYvlVKeBYIBIltLxZp49eCVanR8dihUPHG7P46Kgeub7yD/s320/onesheet.jpg" width="213" /></a><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Akcja
filmu rozgrywa się w nowojorskim East Village na przełomie lat 80. i 90. XX
wieku. Dzielnica ta była dzielnicą cyganerii, artystów, którzy zarabiali na
życie, grając i śpiewając. Bohaterowie filmu opowiadają swoje historie
śpiewanymi przez siebie piosenkami.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Mark
(Anthony Rapp) i Roger (Adam Pascal) starają się namówić Benny’ego (Taye
Diggs), by odpuścił im płacenie czynszu. Były przyjaciel zgadza się pod jednym
warunkiem – chłopaki namówią Maureen (Idina Menzel), aby nie występowała
przeciwko właścicielom kamienicy i nie organizowała manifestów w jego kierunku.
Sprawa jest skomplikowana, gdyż Maureen jest byłą dziewczyną Marka, która
związała się z Joanne (Tracie Thoms). W tym samym czasie Joanne podważa
wierność Maureen, która co róż gdzieś wychodzi i flirtuje z innymi.
Jednocześnie do Marka i Rogera przybywa Tom (Jesse L. Martin) z Angelem (Wilson
Jermaine Heredia) – swoją przyszłą miłością, a Roger stara się rozwiązać sprawy
z uzależnioną od narkotyków Mimi (Rosario Dawson).</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">W
filmie niejednokrotnie przewija się temat wirusa HIV i AIDS, na które choruje
połowa bohaterów. Muszą oni brać specjalne tabletki, aby spowolnić rozwój,
niestety, niektórzy nie dają rady i odchodzą.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">„Rent”
jest świetnym musicalem na poprawę humoru, a jednocześnie wzruszenie. Film
pokazuje, że marzenia da się spełnić, a także to, że nawet gdy stracimy kogoś
bliskiego, da się przeżyć.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Dom </span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Przezabawna i pouczająca kreskówka z 2015
roku wyprodukowana przez Dreamworks. Tylko proszę, nie oglądajcie z dubbingiem!
Wiem, wiem, polski dubbing jest świetny, ale nie przy tej produkcji.
Poprzekręcali imiona, głosy nie są dopasowane do postaci, a powiedzonka po
polsku są bezsensu. Dlatego poświęćcie się i zobaczcie "Dom" w
oryginalnej wersji, lub z polskimi napisami. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqhoSspv0HjNxhOH-wedWIDgycfcrC_R41Ox3viJt8q4rinVb6mjRQ31oRkA_Y2t6Hi6nNCXVKkn29avIWsW_DmrYREgSbspj0Ln0sJHxOPRPs1HE8rP4tw9Pg8hQZAwzhlOGqR-Ij/s1600/animation-home.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="182" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqhoSspv0HjNxhOH-wedWIDgycfcrC_R41Ox3viJt8q4rinVb6mjRQ31oRkA_Y2t6Hi6nNCXVKkn29avIWsW_DmrYREgSbspj0Ln0sJHxOPRPs1HE8rP4tw9Pg8hQZAwzhlOGqR-Ij/s320/animation-home.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>O czym opowiada? Na planecie Ziemi
pojawiają się dziwne stworki, które nazywają się Boovami. Są strachliwe, a ich
przywódca tylko stara się uciec przed złymi Gorgami - ich</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">kosmicznymi
przeciwnikami. Przybysze zabierają dla siebie prawie całą Ziemię, a ludzi umieszczają
na jednej z wysp razem z ich dobytkiem. Szczęśliwy Oh, niezdarny człowiek
kosmicznej rodziny bardzo cieszy się na tę zmianę. Tak bardzo, że postanawia
zorganizować przyjęcie z tej okazji. Oh wysyła maila z zaproszeniem do
wszystkich, a przez przypadek wysyła je także do statku Gorgów. Zaczyna się
wyścig z czasem i próba usunięcia maila.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Poszukiwany Oh przez przypadek spotyka
Tip - małą barbadoskę, która przez przybycie Boovów zgubiła mamę. Zdenerwowana
i samotna dziewczynka na początku nie chce słuchać Oha, ale z czasem
zaprzyjaźniają się i stworek postanawia pomóc Tip znaleźć mamę.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>"Dom" to doskonała komedia dla
dużych i małych. Oglądałam ją sama i świetnie się bawiłam. Rihanna użyczała
głosu Tip Tucci i choć nie przepadam za piosenkarką, w roli dubbingowej wypadła
świetnie. Dodatkowo do filmu została stworzona bardzo przyjemna ścieżka
dźwiękowa. "Dom" poucza, wzrusza i bawi do łez (zdecydowanie
słownictwo przybyszów z kosmosu).</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Dziewczyna z
marzeniami</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wow, film obejrzałam jednym tchem i nie
opuszczał mnie długo, długo. Tak bardzo mi się podobał, że sama postanowiłam
napisać reportaż o Roller Derby. Film jest tak dobry, że bardzo zdziwiłam się,
widząc nazwisko Drew Barrymore jako reżyseria. Cóż, aktorka ma talent.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ellen Page gra tutaj Bliss Cavendar,
młodą dziewczynę, która pracuje i uczy się. Nie ma co robić wolnymi dniami,
dlatego włóczy się ze swoją kumpelką Pash. Mama zmusza Bliss do uczestnictwa w
bankietach dla młodych panien, czego dziewczyna nie znosi.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8XXXcIxYO6JDN7ktk_13PdL-SQbw65iDzw50sdmHW658pfSetZtxascesoW_4kwwDmMrGgGIPyCrTGC0Sqpw67YvWYuIDflj51uK1SnWVaX4JcwMydLU4wcSqKsNmvvwT3LZsbvKq/s1600/Whip-It.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8XXXcIxYO6JDN7ktk_13PdL-SQbw65iDzw50sdmHW658pfSetZtxascesoW_4kwwDmMrGgGIPyCrTGC0Sqpw67YvWYuIDflj51uK1SnWVaX4JcwMydLU4wcSqKsNmvvwT3LZsbvKq/s320/Whip-It.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Całkiem przypadkiem Bliss odkrywa roller
derby - wrotkarski, brutalny sport, który uprawia drużyna kobiet. Młoda
dziewczyna zakochuje się w tym od pierwszego jeżdżenia i tak poznaje</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Smashley
Simpson (Drew Barrymore), Maggie Mayhem (Kristen Wiig), Evę Destruction i wiele
innych. Drużyna musi przeciwstawić się legendarnej Iron Maven (Juliette Lewis),
która stoi na czele wrogiej drużyny. </span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jednocześnie Bliss stara się dogodzić
mamie i za nic nie wydać się ze swoim sekretem, zwłaszcza, że sport jest od lat
21. Dziewczyny walczą o zwycięstwo, ale każda z osobna ma wielkie zadania w
życiu i muszą im stawić czoła.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ten dramat obyczajowy pokazuje nam
całkiem nową historię o sporcie, o którym wie mało osób. Dodatkowo aktorki są
genialne, zwłaszcza Page i oczywiście Kristen Wigg. Polecam zdecydowanie, sama
mam ochotę spróbować tego sportu, ale to... Może za jakiś czas.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Opowieść
wigilijna Carol</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Schemat znamy doskonale, bo jest to niczym ekranizacja kolejny raz
wyjęta z Dickensa. A jednak nie do końca! Mimo tego, że wiemy, w jaki sposób
film się skończy, to bardzo miło się patrzy. Zamiast Scrooge'a, mamy młodą
kobietę biznesu - Carol (Emmanuelle Vaugier), która żyje tylko pracą od momentu
rozstania z miłością swojego życia.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8WmywDjow3NFsfGAsrzktsanoj_m2j2IPaOmg_p3Z-q0TGfWQeyMBK4MHycCtRGJmnqO04ThQMhS3DL6zMZqdFO5RcsRWUpdiupYaKw3-3Rh_Ia6EfDJpIac8MmrNDV1qmFn3iSKs/s1600/It%25E2%2580%2599s-Christmas-Carol-Hallmark-8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="204" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8WmywDjow3NFsfGAsrzktsanoj_m2j2IPaOmg_p3Z-q0TGfWQeyMBK4MHycCtRGJmnqO04ThQMhS3DL6zMZqdFO5RcsRWUpdiupYaKw3-3Rh_Ia6EfDJpIac8MmrNDV1qmFn3iSKs/s320/It%25E2%2580%2599s-Christmas-Carol-Hallmark-8.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Kobieta jest zimna, niemiła dla pracowników, każe im pracować w święta
i<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nie pozwala im się rozwijać. Dlatego
pewnej zimowej nocy, kiedy to odbywa się impreza świąteczna, do Carol
przychodzi duch... jej dawna przełożona, która umarła (Carrie Fisher). Kobieta
duch pokazuje młodszej koleżance, co straciła, co traci i co może stracić przez
swoje zachowanie. Generalnie schemat już znamy.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Mimo to, owa ekranizacja ma tę swoją iskierkę i powiew świeżości. Ot,
choćby postawienie kobiety w roli Scrooge'a już robi swoje. Myślę, że jest to
jedna z najlepszych ekranizacji "Opowieści wigilijnej". Do tego
jeszcze "Duchy moich byłych", które śmieszy do łez, ale o tym kiedy
indziej.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Jedyne co mnie rozwaliło, to brwi Emmanuelle, które były tak cienkie, że
aż prawie w ogóle, co bardzo mnie rozśmieszyło. No i na plus oczywiście Carrie
Fisher. I jej piękny moment w filmie, kiedy powiedziała coś w stylu - A co ty
myślisz, to nie żadne gwiezdne wojny!</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span>
</div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Na tym koniec, myślę, że każdy znajdzie
coś dla siebie. A ja Wam życzę miłych i Wesołych Świąt!</span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-84552654334288573182015-11-28T03:56:00.000-08:002015-11-28T04:56:43.590-08:00Super-bohaterka na emeryturze, czyli Jess Jones w 13-stu odcinkach<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> O Jessice Jones dowiedziałam się stosunkowo niedawno
i to w całkiem przypadkowych okolicznościach. Następnie zajęłam się komiksem, a
w końcu serialem wyprodukowanym przez Netflix. Tym razem się popisali – wszystkie
odcinki można było znaleźć z polskim lektorem i napisami już w kilka dni po
premierze.</span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf_rtUOlvzLzDMs5OnJcC_3Dpla7trfYs0DSoSv29HRaAvG_eHZyejZApeBc89hxSzluTIXJ5luAMqiAVhpVu8kyG5fa996LC6-jmvqG6b6lxEOpm9OHSWV6ECk94CSdYyclGrd9KU/s1600/ZZ268EE612.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="191" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf_rtUOlvzLzDMs5OnJcC_3Dpla7trfYs0DSoSv29HRaAvG_eHZyejZApeBc89hxSzluTIXJ5luAMqiAVhpVu8kyG5fa996LC6-jmvqG6b6lxEOpm9OHSWV6ECk94CSdYyclGrd9KU/s400/ZZ268EE612.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Scenarzystką
w filmie była Melissa Rosenberg. Na początku trochę się zniechęciłam. Kobieta
pracowała przy „Sadze Zmierzch”, a jak wiemy najlepiej nakręcony to on nie
jest. Obejrzałam i… </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Nazywam
się Jessica - Jessica Jones</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Do Krysten
Ritter miałam zawsze komediowy stosunek. Pojawiła się w „Wyznania zakupoholiczki”,
tu w „27 sukienek”, a nagle w serialu science-fiction o nad wyraz silnej,
drobnej kobitce. Jednak Ritter mnie nie zawiodła. Doskonale wcieliła się w
postać pijącej na umór Jones. Ale nie paliła! Gdy moja kumpelka zwróciła na to
uwagę, od razu przejrzałam komiks i rzeczywiście – papieros w ręku Jones to był
jej znak rozpoznawczy. Bo gdy myślę o Jessice, to widzę ją tak:</span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz_iNP3FxtMjl3uH_BBWCgLXtL-7aui4u-2et7mH_AEzZv-JkCoSPlgXLwKFYUDuOAm-vAGQGwGxCP9z6kCFvNjRAKUbyqDtRobAgwj7pV4nkEX1dvo8soxpClgbtW4ltLnwmvhICE/s1600/Jessica_Jones.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz_iNP3FxtMjl3uH_BBWCgLXtL-7aui4u-2et7mH_AEzZv-JkCoSPlgXLwKFYUDuOAm-vAGQGwGxCP9z6kCFvNjRAKUbyqDtRobAgwj7pV4nkEX1dvo8soxpClgbtW4ltLnwmvhICE/s320/Jessica_Jones.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Papieroska poproszę/ źródło: Marvel</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>10-cio epizodowy serial opowiada o byłej super-bohaterce, która po
traumie przeżytej rok wcześniej i po tysiącu zabiegach psychoterapeutycznych,
postanawia zostać prywatnym detektywem. Jej biuro znajduje się w mieszkaniu, a
Jessica całymi dniami pije i rozwiązuje zagadki. Stara się współpracować z
prawniczą, Jeryn Hogarth (Carrie-Anne Moss). Ważne jest tutaj kluczowe słowo –
stara. Jones chodzi własnymi ścieżkami, stara się nawiązać bliższą znajomość z
Luke’m Cage’m (Mike Colter) – pracownikiem baru, a z drugiej strony odtrąca
swoją najlepszą przyjaciółkę Trish (doskonała w tej roli Rachael Taylor). </span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Tymczasem do jej gabinetu zgłasza się małżeństwo w sprawie zaginięcia
swojej córki, która z dnia na dzień zniknęła z ich życiorysu. Ex
super-bohaterka bada sprawę i natrafia na ślad swojego dawnego nieprzyjaciela…
Człowieka, który powinien już dawno nie żyć. To on spowodował jej stan, kazał
jej robić rzeczy, których nie chciała i teraz to samo zrobił młodej
dziewczynie, Hope. Purple Man A.K.A <b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></b>Dr Zebediah Killgrave (David Tennant)
powraca! Największy kontroler umysłów, zafiksowany na punkcie swojej ofiary
(Jessiki Jones, oczywiście!), pragnie znów zniszczyć jej życie. </span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Dziewczynie ciężko jest stawić mu czoła, oj ciężko… W pierwszej chwili
pragnie zwiewać, gdzie pieprz rośnie – ściślej mówiąc do Pensylwanii. Ale jak
to zwykle bywa, w ostatnim momencie zmienia zdanie i z pomocą paru osób, które
jeszcze trwają u boku Jones, postanawia mu się postawić. </span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: left;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Ale
co z postaciami?</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVKGF4rYe-9sOA9sOUzjSf0vGPr2sxbXlS0y2Ys-TvJr8ojfpcaRW_2Jyc8gfMwvBxXM_IunQAXdwSR99wUB1q_Me9rNKB0KJr0eBXkoNndeVjOsEXtaJ5OE7pnnapAKB8lwB68h2E/s1600/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVKGF4rYe-9sOA9sOUzjSf0vGPr2sxbXlS0y2Ys-TvJr8ojfpcaRW_2Jyc8gfMwvBxXM_IunQAXdwSR99wUB1q_Me9rNKB0KJr0eBXkoNndeVjOsEXtaJ5OE7pnnapAKB8lwB68h2E/s320/maxresdefault.jpg" width="320" /></a><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">O Krysten
powiedziałam już to, co miałam powiedzieć. Wypadła genialnie. Kroku dotrzymywał
jej David Tennat, znany oczywiście z roli w serialu „Doctor Who”. Aktor w tej
roli zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Jakoś nie mogłam się do niego wcześniej
przekonać, niezwykle irytowała mnie jego twarz. Nie pytajcie, nie wyjaśnię Wam.
Gdy zobaczyłam go w roli Killgrave’a, zaniemówiłam. Według mnie, przebłyski w
świadomości Jessiki, kiedy tło wokół niej zmienia się z normalnego w fioletowe,
głos kontrolera umysłów i jego cień to sceny mistrzowskie!</span><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"></span><span style="mso-spacerun: yes;">
</span></div>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"></span><br />
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Patricia Walker, w skrócie Trish. Grana przez Rachael Taylor. Aktorki
wcześniej nie znałam, a żałuję! Dziewczyna zagrała naprawdę świetnie i
dynamicznie. Odnośnie Mike’a Coltera… Nie wiedzieć czemu, momentami mnie
irytował. I te trwające w nieskończoność sceny seksu między nim, a Jones. W
moim odczuciu twórcy mogli je przedstawić w bardziej subtelnym świetle. Mimo
tych paru wad, Colter nie był zły. </span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtAN9gpzZ4pqMfVCRAfUXYocuwu3grLczZz3296qb7lWTX_8n_EF18jSPIVOjItFud4hSkm9aV5igglWbAy4tw3F1x-xkXq0ty-BCkuf7HPADhhAzEu5QFfVrhyeOEAD9JTKPU3313/s1600/Jessica-Jones-Easter-Egg-Jeryn-Hogarth-Comic.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtAN9gpzZ4pqMfVCRAfUXYocuwu3grLczZz3296qb7lWTX_8n_EF18jSPIVOjItFud4hSkm9aV5igglWbAy4tw3F1x-xkXq0ty-BCkuf7HPADhhAzEu5QFfVrhyeOEAD9JTKPU3313/s320/Jessica-Jones-Easter-Egg-Jeryn-Hogarth-Comic.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Carrie, moja droga, łysinki Ci zabrakło!</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Co z Carrie-Anne Moss? Kobieta nie pojawia się w komiksie. Może inaczej - w komiksie istnieje mężczyzna. Na początku
trochę się przestraszyłam, jednak wyszło całkiem schludnie. Wątek prawniczki
Hogarth, jej żony oraz kochanki dawał momenty odpoczynku od Jones. Jednocześnie
miałam wrażenie, że Moss wypadła w tej roli jakoś… sztywno. Dodatkowo cierpiała
na chorobę zwaną kompletnym brakiem uśmiechu. Ja wiem, że zwykle prawnicy nie są
najmilszymi ludźmi, ale ludzie!</span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Jeżeli chodzi o bohaterów pobocznych, to myślałam, że nie zdzierżę
dwójki sąsiadów Jess. Byli okropnie irytujący, bladzi, sztuczni i w moim
odczuciu zupełnie niepotrzebni. Śmieszny za to był Malcolm, także sąsiad Jones - wiecznie na haju.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">A
teraz zrobisz wszystko, co ci każę</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Sceny z
kontrolowaniem umysłów były moimi ulubionymi. Duet Tennat-Ritter kupili mnie
natychmiast. Sceny retrospekcji, pusty wzrok Ritter, rządza Killgrave’a zagrane
na najwyższym poziomie. Wątek kontroli umysłu osobiście mnie fascynuje, dlatego
też z jeszcze większą uwagą obserwowałam, co jeden człowiek może uczynić z wolną
wolą milionów. </span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaXUBgktlWFWzhJCgoHBR5a6HfKvmNzq0JOLbeqruHi0pUZTJYZQIHilKdGSgW3awJWJmiZQIQ7Xb_PhKJlWUlkN5kF7g9RUEK-tjR24jmVvFpE0bcNaEmDjyXzx5LooaDrXUrmjhl/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="224" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaXUBgktlWFWzhJCgoHBR5a6HfKvmNzq0JOLbeqruHi0pUZTJYZQIHilKdGSgW3awJWJmiZQIQ7Xb_PhKJlWUlkN5kF7g9RUEK-tjR24jmVvFpE0bcNaEmDjyXzx5LooaDrXUrmjhl/s400/indeks.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pan Killgrave w serialu purpurowy nie był, ale za to dalej genialny.</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Do czego mogę się przyczepić, jeśli chodzi o konstrukcje? Strasznie
długie odcinki. Jestem zwolenniczką długich, takich 45-minutowych odcinków, ale
godzina to była dla mnie przesada. Niektóre sceny były zupełnie niepotrzebne,
od razu bym je wycięła. Muzyka jak najbardziej na plus.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Zbierając to wszystko do kupy, muszę
powiedzieć, że serial mnie nie rozczarował. Zafiksowałam się okropnie i nie
żałuję, bo dostaliśmy od Netflixa kawał dobrej roboty. Wpadki są, bo czym
byłoby dzieło bez drobnego upadku. Ja dzisiaj z czystym sercem polecam „Jessikę
Jones”.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNoSpacing" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Zofia
Wijaszka</span><span style="font-family: "times new roman" , "serif";"></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-87958121595842587772015-11-24T13:29:00.002-08:002015-11-24T13:31:10.624-08:00Jednostka może zmienić wszystko<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9DQMqjtuU90NULuws7BvVyYIz4W54DrTLj7N3q-ZOPSj5hweTgZGiPF2gKdDB4QW4q2t7PxgUyuODLbvNPiYaa2dolYHNDTWVof8dV9UbawcQHI9vsj2YKSAklRzPA-p3c6JNH2dA/s1600/mockingjaypostersmall_01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9DQMqjtuU90NULuws7BvVyYIz4W54DrTLj7N3q-ZOPSj5hweTgZGiPF2gKdDB4QW4q2t7PxgUyuODLbvNPiYaa2dolYHNDTWVof8dV9UbawcQHI9vsj2YKSAklRzPA-p3c6JNH2dA/s400/mockingjaypostersmall_01.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> Głodowe Igrzyska. Katniss Everdeen. Przywódca
rebelii. Kosogłos. Po wielu miesiącach oczekiwania, do kin zagościła kolejna
część „Igrzysk Śmierci”, która została stworzona na podstawie trylogii Suzanne
Collins. Film wyreżyserował Francis Lawrence. Opowieść o rebelii, dyktaturze
prezydenta Snowa i walkach na śmierć i życie dobiegła końca.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">76.
Głodowe Igrzyska czas zacząć!</span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Poprzednia część
„Kosogłosa” zakończyła się w dramatycznym momencie. Peeta, omotany przez Snowa
i władze Kapitolu, próbował udusić Katniss. Dziewczyna była zdruzgotana tym, co
zrobił z nim prezydent Panem. Jednak rebelianci mają większe powody do
zmartwień. Szykuje się wojna wszechczasów. Oto zjednoczone dystrykty mają
stanąć przeciwko Kapitolowi i stoczyć walkę na śmierć i życie. Tymczasem
Katniss wraz z grupą dowódców – porucznikiem Boggsem i porucznik Jackson, oraz
Cressidą, Poluxem, Castorem, Finnickiem, Gale’m i Peetą ruszają za rebelią, aby
reżyserować nowe propagandy. Nie znaczy to jednak, że nie czai się na nich
niebezpieczeństwo. Okropny prezydent zasadził na nich nieprzewidywalne pułapki,
tak zwane kokony – czarną smołę, bomby oraz czające się wszędzie pociski. W
międzyczasie Peeta raz po raz atakuje Katniss, ponieważ już nie odróżnia fikcji
od prawdy. </span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jednak
głos rebelii ma inny cel misji. Pragnie za wszelką cenę osobiście uśmiercić
Snowa. Chcę, aby patrzył mi prosto w oczy, kiedy będę go zabijała – mówi. Cała
grupa, dowiadując się o zamiarze Katniss, pomaga jej. Będąc coraz bliżej
posiadłości Snowa, tracą kolejnych ludzi, przyjaciół. To osłabia ich
psychicznie. Ludzie walczą o wolność, o lepsze życie i przyszłość. Idą razem za
Kosogłosem. </span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Już po
walce Katniss wreszcie uświadamia sobie, że tyrania zatoczyła okrąg… Snow
został pokonany, a na jego popiele wzrósł nowy. Kto? Ci, którzy przeczytali
książkę, już wiedzą. A reszcie pozostaje się przekonać, oglądając film.</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">A
co ze stroną techniczną?</span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Już od razu słychać, że
muzyka w drugiej części „Kosogłosa” jest całkiem inna. Jedną wadą była to, że
brakowało mi piosenki „Hanging Tree” w wykonaniu Jennifer Lawrence. Kadry w
filmie mnie zachwyciły, zwłaszcza te kręcone z bliska. Uchwyciły każdy
szczegół, każdy wyraz twarzy i gamę emocji, które przeżywali bohaterowie.
Ekranizacja zdecydowanie mnie nie zawiodła. Obsada do filmu okazała się
pierwszorzędna. Ciężko jest mnie zadowolić, zwłaszcza, gdy najpierw przeczytam
książkę. Tutaj jednak muszę zaryzykować to zdanie – Film odzwierciedlił
wszystko tak, jak sobie wyobrażałam. </span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Przesłanie</span></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Muszę pokusić się także
o chwilę refleksji, bo tego zdecydowanie wymaga trylogia „Igrzysk Śmierci”.
Dobrze mówią, że nie jest to coś dla małych dzieci. Ta opowieść ma o wiele
głębszy sens, czego dzieci nie będę mogły zrozumieć. Zarówno film, jak i
książka pokazują, do czego może doprowadzić człowiek, a za nim całe
społeczeństwo. Może chcieć zniszczyć wszystko, jak chciał to zrobić prezydent
Snow, a także może doprowadzić do rebelii, czego dokonała Katniss Everdeen. Myślałam
także o tym, jak bardzo człowiek czasem skupia się na zemście i nie widzi
prawdziwego zagrożenia ze strony innych. Co w „Kosogłosie” doskonale widzimy.
Podsumowując, nieprawdą jest, że człowiek jest tylko jednostką. Historia
doskonale to pokazuje. Jedna istotna, jedno ludzkie życie może zmienić
wszystko.</span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Zofia Wijaszka</span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-92025613423598008362014-11-28T06:51:00.002-08:002014-11-28T06:58:18.455-08:00„Jeśli spłoniemy, Ty spłoniesz razem z nami!” [recenzja]Dzisiaj zapraszam na świeżutką recenzję "Igrzysk Śmierci: Kosogłos część 1"!<br />
<br />
___<br />
<br />
<div class="MsoNoSpacing" style="text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">To
słowa Katniss Everdeen – dziewczyny, która igra z ogniem. Jest to główna postać z trylogii powieści
Suzanne Collins, „Igrzyska Śmierci”. Wczoraj, czyli 21 listopada odbyła się
premiera trzeciej części – „Igrzyska Śmierci: Kogołos, część 1”. Czy powtórzyła
sukces poprzednich?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Twarz rebelii<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">A teraz gwoli przypomnienia, bo może nie
wszyscy są zorientowani, chociaż bardzo w to wątpię. Historia Katniss, która
wraz z innymi młodymi ludźmi uczestniczy w corocznych Igrzyskach Śmierci
została napisana przez wspomnianą już wyżej Suzanne Collins. Trylogii doczekała
się ekranizacja, która bije rekordy popularności na całym świecie. Ludzie są
zachwyceni historią futurystycznego Panem, jego trzynastoma dystryktami oraz
bezwzględnym Kapitolem – stolicą państwa. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Katniss Everdeen staje się symbolem
buntu, rebelii - Kosogłosem. Po wygraniu 74. Igrzysk, gdzie dziewczyna nagina
zasady – razem z Peetą, chłopakiem ze swojego dystryktu zamierza się zatruć,
niżeli próbować zabić jego lub na odwrót – ściąga na siebie gniew prezydenta
Snowa. Mężczyzna uważa, że Katniss wraz z pomocą Peety podburza lud i namawia ich do walki z Kapitolem. Snow
nienawidzi dziewczyny i zrobi wszystko, by ją zabić. Dlatego w 75. Igrzyskach
muszą wziąć udział zwycięscy poszczególnych dystryktów. I znów rozpoczyna się
szaleńcza walka. Trybuci są jednak zmęczeni. Wygrali już Igrzyska i uważają, że
to niesprawiedliwe, iż muszą znów stawać na arenie. Tworzą się sojusze, a w
grupie Katniss i Peety znajdują się m.in. Finnick, młody i przebiegły
mężczyzna, Johanna Mason – najbardziej wściekła na Kapitol oraz Beetee i
Wiress, szaleni naukowcy. Kosogłos wraz z ich pomocą wstrząsa Kapitolem.
Niestety, wielu jej przyjaciół traci przy tym życie. Katniss zostaje wywieziona
z areny, pomaga przy tym m.in. jej mentor Haymitch Abernathy oraz Plutarch
Heavensbee, organizator Igrzysk. Niestety, Kapitol porywa Peetę oraz Johannę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Przyszły Kosogłos zostaje przewieziony
do 13 – ego dystryktu. Wszyscy myślą, że został on zrównany z ziemią dawno
temu, ale jego mieszkańcy nie poddali się i żyją pod ziemią. Pomagają innym,
których dystrykty zostały zburzone przez strażników pokoju. Ich prezydentem
jest Alma Coin. Katniss jest wstrząśnięta utratą Peety i załamuje się.
Niechętnie postanawia zostać Kosogłosem i przemawiać do ludzi, by kierować ich
przeciwko Kapitolowi. Po długich namowach zgadza się, jednak pod pewnymi
warunkami – Coin będzie musiała odbić Peetę, Johannę oraz Annie Crestę –
kochankę Finnicka. Dziewczyna ma za zadanie wystąpienia w filmach
propagandowych, który zostaną podstępem wyemitowane we wszystkich dystryktach. Odpowiedź
Snowa jest błyskawiczna. Następuje nieoczekiwany zwrot akcji, ponieważ
bohaterem jego filmów jest sam Peeta, który nawołuje do… złożenia broni. Dlatego
Katniss musi podjąć nie tylko walkę o zjednanie sobie ludu, ale także o
odzyskanie swojej miłości.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Futurystyczna
misja filmu<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Oglądając film w reżyserii Francisa
Lawrence’a od razu ujrzymy, jak futurystyczne jest to dzieło. Sama autorka
książki, Suzanne Collins, tak właśnie je nazywa. Akcja filmu dzieje się już po
upadku całego świata, którego dopuścili się ludzie. Zarówno film jak i książka
pokazują nam, że jeżeli na świecie będzie dalej tyle zła, które trudno wytępić,
to właśnie tak zakończymy – zarządzani przez jednostkę, gdzie trzeba się będzie
bić o jedzenie i pracować w nieludzkich warunkach. Nie bez powodu mówi się
także, że to nie jest film dla dzieci. Tak, to też z powodu krwawych scen,
owszem. Jak dla mnie jednak najbardziej przerażająca jest wizja tego świata –
zamkniętego, stłamszonego i sterroryzowanego. Dlatego Katniss Everdeen,
dziewczyna, która igra z ogniem, nagina zasady i walczy o to, co trzeba, staje
się zarzewiem buntu, rebelii. Ludzie widzą, że jest sposób, żeby wygrać z
Kapitolem, wystarczy tylko się postawić. I to właśnie robią, prowadzeni przez
Kosogłosa. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Powiew świeżości
w obsadzie<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">W tej części, jak i w poprzednich
pojawiła się niesamowita Jennifer Lawrence – odtwórczyni roli Katniss Everdeen.
Partneruje jej Josh Hutcherson, również wspaniały w roli Peety Mellarka. W
„Kosogłosie” pojawiły się twarze znane i lubiane, ale też całkiem nowe, m.in.
Julianne Moore. Piękna aktorka wcieliła się w rolę Almy Coin – prezydent 13-ego
dystryktu. Na dużym ekranie widzimy
także Natalie Dormer. Młoda aktorka występuje w roli Cressidy – dziennikarki,
która kręci wszystkie filmy propagandowe Katniss i towarzyszy jej w misjach. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Trzecia część dorównuje także
poprzednim pod względem technicznym – ciekawe ujęcia, przejmujące cytaty i
niezwykłe emocje – znajdziecie je właśnie w „Kosogłosie”. Ciekawostką jest, że
o ile dwie pierwsze koncentrują się na Igrzyskach i zmaganiach Katniss, trzecia
przestawia rebelię, bunt i reakcje ludzi na reżim Kapitolu i prezydenta Snowa.
Ekranizacja za pomocą tego pokazuje nam, do czego zdolni są ludzie, kiedy się
zjednoczą i postawią przeciwnościom losu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Jedynym minusem jest zakończenie.
Film wydaje się urwać w pewnym momencie bez żadnego punktu kulminacyjnego,
dlatego ci, którzy nie czytali książki, mogą być mocno zdziwieni. Nie chcę
zdradzać szczegółów i psuć zabawy z oglądania, dlatego sami się przekonajcie,
oglądając pierwszą część trzeciej części „Igrzysk Śmierci”. Mimo wszystko film
jest tak wspaniale opowiedziany, że wybaczamy twórcom finał bez puenty.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"> Wnioski? Ekranizacja jest nie tylko
idealnym rozwiązaniem na oderwanie się od rzeczywistości, ale też daje nam
możliwość na poddanie się refleksji. Z pewnością nie będziecie żałowali
wydanych pieniędzy. Zapraszam do oglądania i… Niech los Wam sprzyja!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNoSpacing" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;">Zofia Wijaszka<o:p></o:p></span></div>
<br />
Recenzję możecie także znaleźć na stronie www.nwroclaw.pl . Zapraszam serdecznie!<br />
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-45727454313559234052014-11-14T08:05:00.002-08:002014-11-14T08:05:17.997-08:00KusicielkaDzień dobry, Wszystkim!<br />
Dzisiaj? A dzisiaj jesiennie, smutno i melancholijnie. Wiersz (?!?!) napisałam dosyć dawno. Życzę miłego wieczoru!<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
"Kusicielka" </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Tracę oddech.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Przez ciebie.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Boję się, </div>
<div style="text-align: center;">
a ty o tym nie wiesz.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Jesteś,</div>
<div style="text-align: center;">
Bliżej, bliżej...</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wiesz, jak dotknąć.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Powoli - moja zdziwiona twarz,</div>
<div style="text-align: center;">
subtelnie - me ściągnięte brwi,</div>
<div style="text-align: center;">
w jednym celu - krew uderza do głowy!</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
I już wiesz.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Bronić próbuję się.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Ale tym razem?</div>
<div style="text-align: center;">
wygrasz też...</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-46377256810800840562014-11-12T07:05:00.000-08:002014-11-12T07:05:25.808-08:00Coś na wesoło mojego autorstwa...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7KbmmWMf1ydTbItGDqfcv7tMfuK4x1UigqcI61IwIBSGYxW_NQB6yz06-bmYHwTmFjTos0cWKkTYhLeeS59j3ZDIETrG8Ux5m9eacgf23eO0wJbgx5L81bhyphenhyphenOVNxJMpCvMxpvSYTS/s1600/rys+do+zapowiedzi+filmowych.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7KbmmWMf1ydTbItGDqfcv7tMfuK4x1UigqcI61IwIBSGYxW_NQB6yz06-bmYHwTmFjTos0cWKkTYhLeeS59j3ZDIETrG8Ux5m9eacgf23eO0wJbgx5L81bhyphenhyphenOVNxJMpCvMxpvSYTS/s640/rys+do+zapowiedzi+filmowych.JPG" /></a></div>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-78657435012387465302014-09-11T08:54:00.001-07:002014-09-11T09:08:02.713-07:00Poboczni bohaterowie Orphan Black<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinjdWrURc_4qnbwxNEpu_7ilkiSHdPrqguWZSs4Lz-QhCc6nwHbTuoWI9ydQRZ75geImMzIAzpmVPpIQySVRhQG3Qdbb6cZTpE-qXvbwwYbFz7joCro_GlOY2OgVVZ3hcvxDndjsoV/s1600/tumblr_inline_naj5e9VMdc1s7l5d5.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinjdWrURc_4qnbwxNEpu_7ilkiSHdPrqguWZSs4Lz-QhCc6nwHbTuoWI9ydQRZ75geImMzIAzpmVPpIQySVRhQG3Qdbb6cZTpE-qXvbwwYbFz7joCro_GlOY2OgVVZ3hcvxDndjsoV/s1600/tumblr_inline_naj5e9VMdc1s7l5d5.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1yBt8hdy5ac3zb0wJ1Qzzq2L37uRf_IW6Z0PkWMb3xD95nGpszQZI5Xt1ugqjcmHbUEP-7P0deusNu1SEnIfi9q0ybPffu6FunOvu9j3zm7AVG7ibxThbU9-Bah_Iab1GuUqHEtnV/s1600/tumblr_inline_naj5moOOQw1s7l5d5.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1yBt8hdy5ac3zb0wJ1Qzzq2L37uRf_IW6Z0PkWMb3xD95nGpszQZI5Xt1ugqjcmHbUEP-7P0deusNu1SEnIfi9q0ybPffu6FunOvu9j3zm7AVG7ibxThbU9-Bah_Iab1GuUqHEtnV/s1600/tumblr_inline_naj5moOOQw1s7l5d5.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinn7YAkAfBoVzkmUKxr47fjjsJICvkDiZpfC2t9C5jHEvzfmO6IjnGUw_8pPhFDYMuRQaIC884IaFYG8B3Nhz57DBdZ1Kah1bc1h3J3GxFT6kD1p4z_lYDJTWz1c0M-NBIRybWTIBn/s1600/tumblr_nade6inGB81scx9bko5_250.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinn7YAkAfBoVzkmUKxr47fjjsJICvkDiZpfC2t9C5jHEvzfmO6IjnGUw_8pPhFDYMuRQaIC884IaFYG8B3Nhz57DBdZ1Kah1bc1h3J3GxFT6kD1p4z_lYDJTWz1c0M-NBIRybWTIBn/s1600/tumblr_nade6inGB81scx9bko5_250.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4QqLq5XsvT5DqYsU9ZDDsjjJ8CgzddeLp-2TA7v6DWc4gr2hcFZCqzPVI-PqpIkRnIAlqSoNdHehP25OzZEXUAwTIEV_eM1Eheg5J2msvR1nxB4whK6TFxl2y33VeJyJyZ7q6QSro/s1600/Vic.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4QqLq5XsvT5DqYsU9ZDDsjjJ8CgzddeLp-2TA7v6DWc4gr2hcFZCqzPVI-PqpIkRnIAlqSoNdHehP25OzZEXUAwTIEV_eM1Eheg5J2msvR1nxB4whK6TFxl2y33VeJyJyZ7q6QSro/s1600/Vic.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidw5LDFHZFe31ag6a-rB1quBwHc39kijsfbOOInBeY7ZmdkEPhvt8pIiSII3MtMOmwfBLx2QPlJdVl4Oeubu7N8EZkRk7qbj-VePr4eaTokfKBmLKXe0ggmiPTDGIRP4wYiu0ustwD/s1600/6a01348361f24a970c01901b5c1b6a970b-320wi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidw5LDFHZFe31ag6a-rB1quBwHc39kijsfbOOInBeY7ZmdkEPhvt8pIiSII3MtMOmwfBLx2QPlJdVl4Oeubu7N8EZkRk7qbj-VePr4eaTokfKBmLKXe0ggmiPTDGIRP4wYiu0ustwD/s1600/6a01348361f24a970c01901b5c1b6a970b-320wi.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqwybN2JFD_E4N6-maSINq_wNG7ZCk-dSIEuqL0bEf7Y9tnuqP8QcEPz2aTaqJve_FTRqrV0ch8hf9h-lGcUc9OPPM2w-1cRmlEdnfDdHa-6ThKDgDCqGK8EAUpV4Ss1XaSLp8nNss/s1600/Angela.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqwybN2JFD_E4N6-maSINq_wNG7ZCk-dSIEuqL0bEf7Y9tnuqP8QcEPz2aTaqJve_FTRqrV0ch8hf9h-lGcUc9OPPM2w-1cRmlEdnfDdHa-6ThKDgDCqGK8EAUpV4Ss1XaSLp8nNss/s1600/Angela.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU7xKWUbAbnD_aMU-qj3vOmhov3-sgt3iRXRywqWT40RhFj0bCXlUMS9cZ_FYzbwyIr8SpOAS-imAVnFpFJwZQ5644Lbs7XnlyQt9ChU3ihlWxuqu406Sl8vq2diyVBmtz-S93PxEt/s1600/thumb.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU7xKWUbAbnD_aMU-qj3vOmhov3-sgt3iRXRywqWT40RhFj0bCXlUMS9cZ_FYzbwyIr8SpOAS-imAVnFpFJwZQ5644Lbs7XnlyQt9ChU3ihlWxuqu406Sl8vq2diyVBmtz-S93PxEt/s1600/thumb.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD9ZM5MNY7_mXi-d_gCIVffLanoVgjcfJYDZXz80fQXWB4AUSsBRofH97kbvk5VBoEy6YCqRqkXEFDT-rptNxDi5PPO3OoYknna0kQWshK2b_N7aeaULC2PFPWN4V9w-th4LOuiZKV/s1600/Orphan-Black-season-2-character-image-Sarah-and-Cal.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD9ZM5MNY7_mXi-d_gCIVffLanoVgjcfJYDZXz80fQXWB4AUSsBRofH97kbvk5VBoEy6YCqRqkXEFDT-rptNxDi5PPO3OoYknna0kQWshK2b_N7aeaULC2PFPWN4V9w-th4LOuiZKV/s1600/Orphan-Black-season-2-character-image-Sarah-and-Cal.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm2elJ51oHHbjfMn3JV2Sk-x11qV7yMSbqqeut6XXSCWdzL8nydSQDhFvn3CpwAfKPJn1Ek71CZEGocE8EMMiqROCM9iNMNWUzdj6nYcIefzUt9GAaMvqHoWuNMZO7u4uNq7wppASD/s1600/jtjAowxjE9U.market_maxres.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm2elJ51oHHbjfMn3JV2Sk-x11qV7yMSbqqeut6XXSCWdzL8nydSQDhFvn3CpwAfKPJn1Ek71CZEGocE8EMMiqROCM9iNMNWUzdj6nYcIefzUt9GAaMvqHoWuNMZO7u4uNq7wppASD/s1600/jtjAowxjE9U.market_maxres.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-17729191048352796062014-06-23T08:40:00.003-07:002014-06-23T08:40:49.536-07:00Ewcharisto, czyli wakacje po grecku!Dziś w moim felietonie - recenzji wakacyjnie! Ten piękny okres tuż tuż, więc pragnę podzielić się z Wami wspomnieniem ze słonecznej Grecji. A może ktoś się też zakocha... : )<br />
<br />
<br />
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Leżysz na gorącym piasku, słyszysz szum
morza, a Twoje problemy znikają. Z pobliska dociera do Ciebie płynna, dźwięczna
greka. Gdy mieszkańcy rozmawiają w ojczystym języku, wydaje się, że śpiewają.
Uśmiechasz się i myślisz, że to najlepsze wakacje pod słońcem!<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Obraz, który
przywołałam, wcale nie jest wymyślony. Właśnie tak czułam się podczas pobytu w
słonecznej Grecji. Ktoś może powiedzieć, „Eeee tam! Takie odczucia to ja mam
nad polskim morzem!”. I tutaj się myli!
Żadnego miejsca nie da się porównać z małym miasteczkiem, Paralią. To właśnie
tam wyruszyłam pewnego lata. Nie wiedziałam, że to małe miasto okaże się
najlepszym miejscem na wakacje. Poznałam wspaniałych ludzi, przeżyłam niesamowite
przygody i nawet nauczyłam się trochę języka greckiego. Co warto zwiedzać?
Właśnie tym się z Wami podzielę!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Olimp<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Nie będę
ukrywać – jestem typem plażowego leniucha. Kocham morze, opalanie się i
spacerowanie po brzegu. Czując gorący piasek, mogę iść nawet sto kilometrów!
Dlatego w pierwszej chwili, gdy oznajmiono nam, że wybieramy się na Olimp,
westchnęłam ze znudzeniem. Myślałam sobie, po co mamy iść taki kawałek, żeby
oglądać jakieś tam góry… Jednak gdy zobaczyłam, jaki widok jest stamtąd,
zakochałam się. Olimp to najwyższy masyw górski w Grecji. Przerażało mnie to,
że czeka nas taka wędrówka, jednak gdy tam dotarliśmy, z miejsca zmieniłam
zdanie. Był jeszcze jeden powód, dla którego pokochałam to miejsce. Uwielbiam
mitologię grecką. Pamiętam, z jaką uwagą uczyłam się o bogach i ich przygodach.
Jak wiemy, góra Olimp była ich siedzibą. To tam, według mitów, ludzie
nieśmiertelni egzystowali, odprawiali uczty i spotykali się ze sobą. Stamtąd
kierowali ludzkimi losami. Dlatego ciekawie było zobaczyć to miejsce. Gdy
wracaliśmy, czułam szczęście i podekscytowanie, mimo iż padałam ze zmęczenia.
Było warto. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Meteory<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wyjazd na
Meteory był kolejną atrakcją podczas naszego dziesięciodniowego pobytu.
Najbardziej ciekawiło mnie, co kryje się pod tą nazwą. Chyba nie odłamki, które
spadły z nieba… Okazało się, że to po
prostu masyw skalny położony w Grecji. Widok ze szczytu był oszałamiający! Żar
lał się z nieba, ale mi to wcale nie przeszkadzało. Starałam się wypatrywać jak
najwięcej i zachować ten wspaniały obraz w pamięci. Na szczycie skał stały
monastyry, czyli klasztory prawosławne. Gdy już chcieliśmy wejść do świątyni,
czekało nas zaskoczenie. Greczynki zaczęły nas nawoływać i wskazały kosz, który
stał przy wejściu. Wiadome jest to, że aby wejść do kościoła, należy być
odpowiednio ubranym. Jednak w tym przypadku rygory były jeszcze bardziej
zaostrzone. Kobiety musiały założyć długie spódnice aż do samej ziemi, aby
wejść do świątyni. Wszystkie wyglądałyśmy jak cyganki, jednak nawet to nie
przeszkodziło nam zachwycać się nad niezwykłością tego miejsca. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">
W drodze na Meteory zwiedziliśmy także wytwórnię ikon i pamiątek w
Kalampace, miejscowości położonej obok masywów skalnych. Ciekawie było
zobaczyć, jak powstają małe dzieła sztuki. Przekonaliśmy się, ile pracy trzeba
włożyć, żeby stworzyć ikony. Po krótkiej wycieczce po wytwórni można było
zakupić obrazek na pamiątkę.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Saloniki<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">To była chyba
największa atrakcja podczas naszego pobytu. Wyruszyliśmy do miasta nad Zatoką
Salonicką, stąd też nazwa miejsca – Saloniki. Grecy nazywają je drugą stolicą.
Dużo się tam dzieje. Jest to miasto z tradycjami, ale jednocześnie nowoczesne.
Nie muszę nawet mówić, że dla kobiet to był raj. Mogłyśmy kupować pamiątki,
ubrania i inne rzeczy. Najciekawszą atrakcją był pomnik Aleksandra Wielkiego.
Nigdy w życiu nie widziałam tak potężnej budowli! Zabytek ten zapierał dech w
piersiach i robił naprawdę dużo wrażenie na uczestnikach wycieczki. To była ostatnia
„duża” wycieczka podczas dziesięciu dni, które spędziliśmy w słonecznej Grecji.
Najchętniej odpoczywaliśmy na plaży w Paralii, a wieczorami „podbijaliśmy”
miasto.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wracając
do Paralii…<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Ludzie
zachwalają Rodos, Kretę, Santorini… Jednak jeśli ktoś naprawdę chce odpocząć i
spędzić czas w miłej atmosferze, to polecam to małe miasteczko, Paralię. Od
morza i plaży dzieli je tylko 20 metrów, co jest wspaniałym rozwiązaniem dla
tych, którzy lubią opalanie i odpoczynek bierny. Znajduje się tam także
przepiękny kościół katolicki. Nie wiem, co takiego w nim jest, ale gdy się w
nim przebywa, odczuwa się zupełnie inną atmosferę, a także tajemniczość tego
miejsca. Tym, którzy lubią posiedzieć przy kawie mrożonej i porozmawiać,
polecam restauracje nad samym morzem. Właściciele owych restauracji najczęściej
ustawiają stoliki na plaży, a wieczorami zapalają pochodnie, co wywołuje
wspaniałe wrażenie. Hotele prowadzone są zazwyczaj przez rodzinne firmy, przez
co panuje niezwykła atmosfera aż do końca całego pobytu. <o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">
Jeżeli naprawdę chcecie przeżyć świetne wakacje, odpocząć po męczącym
roku szkolnym i macie pewne zasoby finansowe, zdecydowanie polecam Paralię w
słonecznej Grecji. Gwarantuję Wam, że nie będziecie żałować. Adio!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Zosia W.</span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-13967675551428824102014-06-21T10:14:00.001-07:002014-06-21T10:14:04.896-07:00Miłość bez pamięci... Zakochali się, wzięli ślub, tragedia ich rozdzieliła... Znacie to? Brzmiało by trochę jak 'Romeo i Julia', gdyby nie fakt, że ona... zapomniała go. ''I że Cię nie opuszczę'', film w reżyserii Michaela Sucsy'ego zrobił furorę w walentynki. Akcja melodramatu została oparta na prawdziwych wydarzeniach, co jeszcze bardziej zaczarowało widzów. Paige i Leo spotkali się przypadkiem na lotnisku, a już za rok byli szczęśliwym małżeństwem. Jednak przez jedną małą nieuwagę uczestniczą w wypadku samochodowym i ich poukładane życie nagle się rozpada. Leo doznaje kilku drobnych obrażeń, jednak Paige zapada w śpiączkę i w skutek ciężkiego urazu mózgu traci pamięć. Całe pięć lat ich wspólnego życia. Nie pamięta swojego męża, nie pamięta żadnych wspólnych chwil, ślubu. Wydaje jej się, że dalej studiuje prawo, jest zaręczona z innym mężczyzną , a także nie ma pojęcia o tajemnicy rodzinnej, przez którą nie odzywała się z rodzicami od dłuższego czasu. Wraz z utratą wspomnień wszystkie poprzednie wydarzenia związane z Leo przestają mieć znaczenie. Rodzice ponad wszystko chcą odzyskać swoją córkę, nie przypominają jej o powodzie, przez który się od nich odcięła. Także Jeremy, były narzeczony Paige, postanawia wykorzystać jej stan, zwłaszcza, że nigdy nie przestał jej kochać... A Leo? Jest załamany tym, że żona go nie poznaje, ale nie poddaje się. Postanawia o nią walczyć, bez względu na wszystko. Chce znowu ją w sobie rozkochać, nie ważne, ile by to trwało. Niestety, rodzice Paige, a także Jeremy za wszelką cenę próbują mu to utrudnić.<br />
Gdy wybierałam się na ten melodramat, myślałam, że będzie to kolejny romantyczny film , bez jakiegokolwiek głębszego sensu. Jednak bardzo się pomyliłam, bo okazał się historią opartą na faktach, historią dwojga ludzi, którym przydarzyło się wielkie nieszczęście. Przyznam, że ogromnie wzruszyła mnie ich opowieść pokazana poprzez ''I że Cię nie opuszczę". Wyobrażam sobie, jak ciężko musiało być jemu, gdy ona go nie poznawała. Gdy nie pamiętała żadnego wspomnienia związanego z nim. Jakby po prostu nigdy nie istniał.<br />
Przyznam, że jeszcze długo po seansie myślałam o tym filmie. Na pewno jednym z najbardziej wzruszających momentów w dramacie był moment, kiedy Paige i Leo składali sobie przysięgę małżeńską. Jej tekst był przepiękny, gdy go usłyszałam, łzy same pojawiły się w moich oczach. Także zakończenie filmu było zaskakujące. Ale nie, nie będę Wam za dużo zdradzać. Serdecznie zapraszam do obejrzenia ''I że Cię nie opuszczę''. Czy Paige odzyskała pamięć? Czy może inaczej potoczyły się ich losy? Przekonajcie się sami. Ale ostrzegam, przez seansem proponuję zaopatrzyć się w tony opakowań chusteczek - zwłaszcza do kobiet! ; )<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8jmc6fm6qmyyFuQtheth9LpnOF5_cJMHZcNM5JTdGTzaUOcE7xYUvccfqCJIVf4XroJvauq_cAJvg4NCstU65hVuCALsGoZh_I-nszYceicVt9mZ_uGQWag0YG8RywJTsgyuxRP8R/s1600/7420711.3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8jmc6fm6qmyyFuQtheth9LpnOF5_cJMHZcNM5JTdGTzaUOcE7xYUvccfqCJIVf4XroJvauq_cAJvg4NCstU65hVuCALsGoZh_I-nszYceicVt9mZ_uGQWag0YG8RywJTsgyuxRP8R/s1600/7420711.3.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-27427160690819971312014-06-12T01:57:00.000-07:002014-06-12T01:57:27.491-07:00Chce się zawsze widzieć to, co się już widziało... Ale czy w każdym przypadku?<div class="MsoNormal">
Tytułowe słowa wypowiedziane przez
Andrzeja Kijowskiego na pewno mają jakiś głębszy sens. Celem znanego
felietonisty było skłonić nas do refleksji, zadumać się nad tym, co chce
przekazać Kijowski. Ale jak to zwykle u mnie bywa, na myśl przyszedł mi ''Kevin
sam w domu'', komedia, którą mamy przyjemność oglądać w święta co roku. Czyż
nie macie ochoty w piękny, bożonarodzeniowy dzień, po raz kolejny obejrzeć jak rezolutny
dzieciak sam zmaga się z wielkim Nowym Jorkiem? Nie będę tu już wspominać o
dwóch bandziorach, którzy mają mózg wielkości orzeszka. Co tu dużo mówić,
żyłoby nam się bezpieczniej, gdyby każdy złodziej był na tyle bezmyślny, by dać
się oszukać takiemu dzieciakowi. Służba zdrowia też miałaby co robić po
szkodach cielesnych, które zostawiłby łobuziak :) Przypomniało mi się, jak rok
temu w ramówce Polsatu zabrakło kultowej komedii. Gdy ludność się o tym
dowiedziała, zrobiła taką akcję, że przestraszona stacja od razu cofnęła
decyzję. Czyli jednym słowem jak film dobry, można go oglądać nawet sto razy i
się nie znudzi. A "Kevin sam w domu'' i jego druga część najwyraźniej są
już tradycją świąt. Niestety, nie można powiedzieć tego o ''Szklanej pułapce'',
która jest pokazywana prawie co miesiąc. Co tu dużo mówić, pod względem
częstotliwości wyświetlania tych samych filmów polskie stacje są niesamowite.
Ostatnio, bodajże na TVN-ie, moja siostra oglądała ''Tylko mnie kochaj''. Gdy
przeczytałam w gazecie, że następnego dnia znowu go pokażą, miałam ochotę tam
pojechać i zrobić jakąś rozróbę, słowo daję! Zamiast puścić dobrą polską
komedię chociażby ''Seksmisję'', po raz kolejny trzeba było oglądać jak Maciek
Zakościelny daje się wpuścić w maliny. Ba, aktualny poziom polskich filmów też
nie jest za dobry. Można by właściwie powiedzieć, że tragiczny. Jeżeli
pragniesz, aby mózg zlasował ci się do reszty, polecam ''Ciacho''.
Autentycznie, jak zobaczyłam ten film po prostu czułam, że najważniejszy organ
całego ciała zmniejszył mi się dwukrotnie. Na szczęście komedia odzyskała u
mnie odrobinę godności, gdy przeczytałam, że złotówka z każdego sprzedanego
biletu idzie na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Muszę jednak
powiedzieć, że ostatnia polska komedia ''Listy do M." jest całkiem
przyjemna w oglądaniu, a teksty padają prześmieszne. Opinie jednak są różne,
ale mnie osobiście film się podobał. Kilka różnych wątków, wszystkie w jakiś
sposób powiązane. W dodatku Karolak rozśmieszał do łez. Wprawdzie ''Listy do
M.'' przypomina brytyjską komedię ''To właśnie miłość", ale pozostawię bez
komentarza kopiowanie wszystkiego od naszych zagranicznych kolegów.<o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Najnowszych polskich filmów, które sięgnęły
dna jest pełno, mogłabym wymieniać w nieskończoność. Zanim jednak na mnie
naskoczycie, uważając, że jestem jakąś anty - patriotką, muszę wam powiedzieć, że
moja opinia nie wzięła się znikąd. Ostatnio na stronie <a href="file:///C:/Users/She%20&%20Him/Desktop/Zosia/Elektrowstrz%C4%85s/www.film.onet.pl"><span style="color: blue;">www.film.onet.pl</span></a>
znalazłam listę najgorszych filmów stworzoną przez krytyków. Z przykrością
muszę stwierdzić, że większość z nich była z naszego kraju - ''Weekend'' ,
''Wyjazd integracyjny'' , ''1920. Bitwa Warszawska'' i inne. Znalazły się też
zagraniczne ''dzieła'' m.in.: ''Green Lantern'' i ''Transformers 3''. Jak tak
dalej pójdzie, filmy stopią nasze mózgi. Ale czy tylko kinowe produkcje są
beznadziejne? Otóż nie. Bo gdy wstaniemy rano i włączymy telewizję, ujrzymy
kreskówki, które robią z dzieci bezmyślne istoty. Powiedzcie mi, gdzie się
podziały takie bajki jak ''Krecik'' , ''Smerfy'' , ''Gumisie'' i tym podobne?
Zamiast kultowych kreskówek, telewizja serwuje najmłodszym taki chłam jak
''Hannah Montana'' na przykład. A później dorośli dziwią się, że takie 11-latki
zachowują się jak puste laleczki. Według mnie jest to co najmniej nienormalne.
Bo skoro teraz małe dziewczynki zachowują się jakby miała niewiadomo ile lat,
to ja się boję pomyśleć, co będzie w przyszłości. Prezydentem zostanie Jola
Rutowicz, będziemy mieli święto błyszczyka, a nasza flaga z pięknych czerwono -
białych barw stanie się różowo - czarna. Dlatego właśnie nie możemy na to
pozwolić. Zróbmy coś, żeby polska telewizja wróciła do starych dobrych
kreskówek i słusznych filmów. No bo chyba jako naród, mamy coś w tej sprawie do
powiedzenia, prawda?<span lang="EN-US"><o:p></o:p></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-83429574887275051002014-06-08T02:38:00.003-07:002014-06-08T02:38:58.803-07:00Dobrze podejmujesz decyzje? [recenzja]<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> Na to
pytanie nie znamy odpowiedzi. Nie wiemy, czy podjęta przez nas decyzja będzie
dobra, czy moż</span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; mso-fareast-language: PL; mso-no-proof: yes;">e zła. O tym przekonujemy się dopiero
po jakimś czasie. Wtedy zazwyczaj mówimy sobie „Ech, czemu nie zdecydowałem
inaczej? Gdybym tylko wiedział…”. Właśnie. Co by było, gdybyśmy znali skutki
swoich decyzji?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; mso-fareast-language: PL; mso-no-proof: yes;">Niedaleka przyszłość…</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; mso-fareast-language: PL; mso-no-proof: yes;"> Ten temat i wiele innych podejmuje
dzieło filmowe Jaco Van Dormaela pt: „Mr. Nobody”. Nie jest to łatwy ani nudny
dramat science-fiction. Wręcz przeciwnie, to kino bardzo ambitne. Już gatunek
mówi sam za siebie. Po każdym kolejnym seansie dowiadujemy się więcej i więcej
o historii niejakiego Nemo Nobody, głównego bohatera. Dlaczego tak wiele razy?
Bo nie sposób jest za pierwszym razem zrozumieć cały film. Początek jest bardzo
interesujący. Mamy rok 2092. Pewien dziennikarz postanawia przeprowadzić wywiad
z najstarszym żyjącym oraz starzejącym się człowiekiem na świecie -120-letnim
Nemo Nobody. Pozostali ludzie pozostają wciąż młodzi, a toza sprawą postępu w
technice. Stary człowiek jest bardzo zagubiony i wciąż ma wrażenie, że jest
młodym 30-latkiem. Jednak po jakimś czasie dochodzi do siebie i zaczyna opowiadać
dziennikarzowi o swoim niezwykle interesującym życiu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; mso-fareast-language: PL; mso-no-proof: yes;">W umyśle małego chłopca</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; mso-fareast-language: PL; mso-no-proof: yes;"> Już mamy wrażenie, że będzie to długa
i nudna opowieść, ale… wszystkie zdarzenia mają miejsce w głowie małego
chłopca, 9-letniego Nemo. Jego rodzice z powodu ciągłych kłótni rozstają się.
Mama postanawia wyjechać do Nowego Jorku. Oboje pozwalają synkowi zadecydować,
z którym chciałby zamieszkać. Czy tak powinno być? W jaki sposób małe dziecko
może podjąć tak trudną decyzję? Nadchodzi moment odjazdu matki, a Nemo dalej
nie wie. Jego mama wsiada do pociągu i
maszyna rusza. W tej właśnie chwili chłopiec zaczyna biec. Biegnie i biegnie, a
w jego głowie pojawiają się myśli o przyszłości – co się stanie, jeśli zostanie
z tatą? A co, jeśli pojedzie z mamą? Cały film jest przeplatanką jego
potrójnego życia. Widzimy różne wersje Nemo – szczęśliwego, smutnego,
zagubionego. To powoduje, że film jest bardzo skomplikowany, ale myślę, że na
tym też polega jego fenomen. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; mso-fareast-language: PL; mso-no-proof: yes;">Trzy kobiety – jedna najważniejsza</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> Anna,
Jean i Elise. To trzy 9-letnie dziewczynki, które poznaje mały Nemo. Obserwujemy
je w różnych alternatywnych życiach chłopca. Anna to córka nowego partnera
mamy. Nemo wyjeżdża z nią do Nowego Jorku, a dziewczyna z ojcem zamieszkują
razem z nimi. Młodzi zakochują się w sobie, co nie podoba się ich rodzicom. W
końcu dorośli rozstają się, zmuszając także do rozstania Nemo i Annę. Młodzi,
nad wiek rozwinięci, nie mogą tego znieść. Po latach znów się spotykają, ale
nie jest im dane długo cieszyć się sobą…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";">Nemo
poznaje Jean na dyskotece, na którą wybiera się, aby odpocząć po męczącej
dobie. Cały dzień był poza domem, potem pomagał w sklepie, a następnie
opiekował się swoim schorowanym ojcem. Od razu po dyskotece postanawia, że Jean
zostanie jego żoną. Mija kilkanaście lat. Mężczyzna razem z Japonką mają dwójkę
synów, ale Nemo jest nieszczęśliwy, co prowadzi do jego śmierci.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";">Elise.
To bardzo skomplikowana i niestabilna młoda dziewczyna. Nemo postanawia się z
nią związać. Mijają lata. Wydają się być szczęśliwi, ale to tylko pozory.
Wychowują trójkę dzieci – chłopczyka i dwie córki. Elise choruje na
schizofrenię i powiązane z nią inne psychiczne choroby. Nemo stara się jak
może, chociaż nieraz słyszy od żony raniące do szpiku kości słowa, a jej dzieci
wstydzą się zapraszać przyjaciół do swojego domu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";">Jednak
tylko jedna z nich to prawdziwa miłość Nemo Nobody. To Anna. Ich historia jest
wzruszająca i ogromnie porusza widza. Niesprawiedliwy los rozdziela tych dwoje
raz po raz, ale oni nie poddają się. Gdziekolwiek są, stale myślą o sobie.
Kilkanaście lat później, po wyjeździe Anny z ojcem, znowu się spotykają. Ich
szczęście zdaje się nie mieć końca. Przez tyle lat rozłąki ciężko jest im znowu
przyzwyczaić się do siebie. „Boję się. Boję się, że znów ciebie stracę. Boję
się, że znów będę musiała dawać sobie radę bez ciebie. Przeraża mnie to.” – te
słowa wypowiada Anna. Po jednym, zaledwie jednym dniu razem, los znów ich
rozdziela. Czyż to nie okrutne? Prawdziwa miłość zawsze skazana jest na
niepowodzenia, ale dzięki jej sile, przetrwa. Przetrwa, jeżeli tylko jest
prawdziwa. I udaje się. Obserwujemy to w ostatniej scenie filmu. Nemo i Anna
spotykają się koło latarni, miejsca ich spotkań. Obiecują sobie, że już nigdy
się nie rozstaną. Miłość wygrywa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-family: "Times New Roman","serif";">Obsada i muzyka</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> Sama
historia w dramacie jest niezwykła, ale całość dopełnia wspaniała ścieżka
dźwiękowa. W repertuarze znalazły się
takie utwory jak m.in. „Sweet Dreams” Eurythmics, „Everyday” Buddy’ego
Holly’ego, czy „Daydream” Wallace Collection. Nie mogę też nie wspomnieć o
genialnej obsadzie. Jared Leto w roli Nemo przeszedł samego siebie. Wspaniała
Diane Kruger jako Anna dorównywała mu talentem, tak samo jak Sarah Polley oraz Linh
Dan Pham.<o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";"> O
„Mr. Nobody” mogłabym mówić jeszcze więcej i więcej. Jest wiele refleksji oraz
cytatów z filmu godnych zapamiętania. Jednak liczba słów goni, a film jest
skomplikowany i chaotyczny, mimo to bardzo niezwykły. Żadne słowa nie wyrażą
uczuć, przez które przechodzi mały chłopiec. Moja recenzja nie wyrazi także
wspaniałej i poruszającej historii Nemo i Anny. Trzeba to po prostu zobaczyć.
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko serdecznie polecić ten film. Na pewno
się nie zawiedziecie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1l9cNDY52oOdKaDt8_9AKcYUAnGKspyb-6Mx-rOODAsYkgylm91z0VXA4FJvtKaOsrATaU_9TZFDUF-vBpjscu6NGqluQPP3W2Q3UQkehT-D63TNCQM9kBNaN7OdtiRFCAYTh3bgX/s1600/plakat+z+filmu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1l9cNDY52oOdKaDt8_9AKcYUAnGKspyb-6Mx-rOODAsYkgylm91z0VXA4FJvtKaOsrATaU_9TZFDUF-vBpjscu6NGqluQPP3W2Q3UQkehT-D63TNCQM9kBNaN7OdtiRFCAYTh3bgX/s1600/plakat+z+filmu.jpg" height="320" width="241" /></a></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";"><br /></span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif";">Zosia W.</span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-8695432869945884482014-06-07T16:16:00.000-07:002014-06-07T16:16:00.043-07:00Na początek Witam wszystkich serdecznie!<br />
Na początek może powiem, że nie jest to mój pierwszy blog. Prowadziłam ich wiele, zazwyczaj były to blogi z opowiadaniami i artykułami. Nazywam się Zosia i jestem początkującą dziennikarką, która zawsze ma bardzo wiele do powiedzenia. Postanowiłam podzielić się moimi poglądami na niektóre sprawy w formie felietonów, artykułów, reportaży, recenzji...<br />
W dziennikarstwie także nie jestem nowa. Od trzech lat pisanie stało się moją pasją. Byłam redaktor naczelną szkolnej gazety "Elektrowstrząs" oraz "ElektroNews". Razem z ekipą zdolnych dziennikarzy sami, od podstaw tworzyliśmy każde wydanie w szkole. Zdobyliśmy wiele nagród, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że zdobyłam wiele doświadczenia i poznałam wiele wpływowych ludzi, co w dzisiejszych czasach, niestety zdaje się być najważniejsze.<br />
Od października 2014 roku zamierzam studiować dziennikarstwo i komunikację społeczną na Uniwersytecie Wrocławskim.<br />
Nie przedłużając, jutro pojawi się jakiś artykuł. Pozdrawiam wszystkich!<br />
<br />
P.S. Proszę mi na razie wybaczyć "spartański" wygląd, ponieważ w blogspot jestem nowa i muszę się tu odnaleźć. Z góry dziękuję za zrozumienie!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-60918591238679728672014-06-07T15:49:00.002-07:002014-06-07T15:49:59.112-07:00Ale one są (nie)szczęśliwe<br /><div class="MsoNormal">
<b>Ja. Zwykła
dziewczyna. No, może odrobinę wyróżniająca się z tłumu. Przybyłam z małego
miasta Radomska do Warszawy. Stolica pięć razy większa od mojej mieściny, a co
za tym idzie, gwarantuje o wiele więcej możliwości - od spędzania wolnego czasu
w interesujących miejscach do wysokiego poziomu szkół. I oczywiście, Warszawa to jedno z najbardziej
tolerancyjnych miast w Polsce. Tylko dlaczego nie może być tak w mniejszych miasteczkach?<o:p></o:p></b></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none; text-indent: 36.0pt;">
Trzęsie
mnie od wewnątrz, gdy przechodzę przez Radomsko. Idzie dziewczyna. Ubrana w
dżinsową kurtkę, spódnicę do kostek, na głowie ma kapelusz. Nie, nie może
przejść normalnie, bo wszyscy odwracają się za nią i komentują jej wygląd,
niekoniecznie cicho. Czy na prawdę tak bardzo przeszkadza Radomszczanom to, że
ma własny styl?! Zbrodnia? W Warszawie to jest na porządku dziennym. Są skini,
metalowcy, zniewieściali chłopcy, słodkie dziewczęta... Jakoś nikt nie zwraca
na nich większej uwagi. W Radomsku po prostu by to nie przeszło! Radomszczanie
wszędzie widzą tematy do plotek. A już o starszych paniach nie wspomnę.
Komentują głośno, bo przecież ''za moich czasów nikt by o tym nie pomyślał!''. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none; text-indent: 36.0pt;">
Gdzieś
usłyszałam pewne zdanie, które wyjątkowo zapadło mi w pamięć: ''W naszym
społeczeństwie jeden przed drugim ma lęk. Nie tyle boi się drugiego człowieka,
ile ma strach, że ten drugi człowiek jest inny'' - powiedział kiedyś pewien
aktor Peter Fonda. Na myśl przychodzi mi jedno - inna orientacja seksualna.
Czyż nie raz słyszeliśmy o samobójstwie osoby, która przyznała się do
homoseksualizmu i po tym była szykanowana, poniżana, bo całe miasteczko się o
tym dowiedziało? Osobiście jestem osobą otwartą i uważam się za tolerancyjną w
tej sprawie. Jest to dla mnie normalna rzecz, znam wiele osób, które kochają
się do szaleństwa i są szczęśliwi w takich związkach. I to właśnie jest
najważniejsze, być szczęśliwym, znalezienie osoby, z którą chce się dzielić
życie. Jednak trudno tak żyć w małych miastach. Pewna znana mi dziewczyna
powiedziała, że życie dla takich osób w Radomsku jest bardzo ciężkie. Większość
społeczeństwa żyje plotkami. Strach jest przyznać się do tego, kim się jest
naprawdę, ponieważ boi się reakcji innych. Dochodzi wówczas do agresji i
spychania na margines. I jak mam się z tym nie zgodzić? Jest to czysta prawda. W
Warszawie co piąta para zakochanych to związek jednopłciowy. Nie ma wytykania
palcami, nie ma szeptów pod nosem. Czasem tylko rzuci mi się w oczy uśmiech czyjejś
osoby. Uśmiech, który mówi ''Ale są szczęśliwe''.<o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none; text-indent: 36.0pt;">
Sami
wiecie, Polska wcale nie jest jednym z bardziej tolerancyjnych krajów. Jednak
są miasta, gdzie to się zaczyna zmieniać. Każdy powinien żyć według swoich
własnych zasad. Zgodnie ze sobą, nie udając kogoś kim nie jest. Czy nie lepiej
starać się szanować wszystkich, a nie krzywdzić siebie nawzajem? Żyłoby nam się
o wiele lepiej, ale.... to tylko moje skromne zdanie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right; text-indent: 36pt;">
Zosia W.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right; text-indent: 36pt;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6NoOBGg9HBDUCEe8wWlKMY8RQESXwvg8trwIer-0YwSfspMhBAb-IzHC2RTUZ0T6QhkcB4exMPYrQ6ksJkMG1BUr41h71Sr2s6y7VfYyb3kYoKA_HbUW3mYjVjeILhwebRP0l3zB1/s1600/fot.+blog.ctnews.com.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6NoOBGg9HBDUCEe8wWlKMY8RQESXwvg8trwIer-0YwSfspMhBAb-IzHC2RTUZ0T6QhkcB4exMPYrQ6ksJkMG1BUr41h71Sr2s6y7VfYyb3kYoKA_HbUW3mYjVjeILhwebRP0l3zB1/s1600/fot.+blog.ctnews.com.jpg" height="256" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center; text-indent: 36pt;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5861517823402471670.post-61525512203047124112014-06-07T07:39:00.001-07:002014-06-07T07:39:33.165-07:00Dziewczyna, która nienawidziła mężczyzn…<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Cambria","serif"; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-hansi-theme-font: major-latin;"> Zdolna researcherka, która nie skończyła
nawet podstawówki? A może dziennikarz potrafiący rozwiązywać tajemnice lepiej
niż niejeden detektyw? Zadziwiające, a jednak. Lisbeth Salander i Mikael
Blomkvist to dwie główne postaci w powieści kryminalnej Stiega Larssona - „Mężczyźni,
którzy nienawidzą kobiet”. Jest to pierwsza część trylogii zatytułowanej
„Millennium”. Niestety, autor nie doczekał się premiery swojego dzieła, gdyż
umarł przed jej wydaniem. Poznajemy Mikaela w chwili, gdy zostaje skazany za
zniesławienie znanego polityka Hansa Wennerstroma. Jego kariera i życie stają
pod wielkim znakiem zapytania. Zrujnowany zostaje nie tylko on, ale także jego
redakcja „Millennium”, której szefem, oprócz niego, jest przyjaciółka Mikaela,
Erika Berger. Postanawia nie obciążać jeszcze bardziej owocu swojej ciężkiej
pracy, dlatego zwalnia się tymczasowo. Dziennikarz już przygotowuje się do
odsiedzenia wyroku w areszcie, ale otrzymuje bardzo ciekawą wiadomość. Henrik
Vanger, szef wielkiego koncernu przemysłowego, głowa jednej z ważniejszych
rodzin w Sztokholmie, prosi Mikaela o rozwiązanie pewniej sprawy z przeszłości.
Blomkvist ma za zadanie wyjaśnić zagadkę zaginięcia ukochanej bratanicy
Henrika, Harriet Vanger. Zniknęła ona bardzo dawno temu, w czasie zjazdu
rodziny. Szukali jej wszyscy mieszańcy miasta, jednak na próżno. W końcu uznano
ją za zmarłą, chociaż nie znaleziono jej ciała. Jednak Henrik przez wiele lat nie
poddał się i dalej poszukuje swojej ulubienicy. Co więcej, starszy mężczyzna
wie zadziwiająco dużo o dziennikarzu, a to za sprawą raportu sporządzonego
właśnie przez Lisbeth Salander. Jak można określić tę wytatuowaną, agresywną
dwudziestosześciolatkę? Całkowita indywidualistka. Aż do tego stopnia, że
zostaje ona ubezwłasnowolniona. Jej historia w powieści zaczyna się w momencie,
gdy dziewczyna dostaje nowego kuratora sądowego, Nilsa Bjurmana po tym jak jej
dotychczasowy dostaje zawału i nie może się
dłużej opiekować nią jak i jej sprawami. Niestety, nowy opiekun okazuje
się być nie takim człowiekiem za jakiego wszyscy go mają. Bardzo krzywdzi Lisbeth,
nie ma jednak pojęcia z jakim ziółkiem zadarł. Pozory mylą, wszyscy to wiedzą.
To małe chucherko jakim jest Salander, daje mu nieźle popalić. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Cambria","serif"; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-hansi-theme-font: major-latin;"> W tej niesamowitej powieści wątki Mikaela
i Lisbeth są świetnie poprowadzone. Poznajemy historię dwóch całkowicie
odrębnych postaci. Jednak ich historie w momencie śledztwa w sprawie Harriet
splatają się. Salander i Blomkvist tworzą wspaniały zespół. Wzajemnie się
uzupełniają i razem wykonują pracę bardzo dobrze. Wspólnie szybko wpadają na
trop mrocznej i krwawej historii rodziny Vanger. Jak się okazuje więzy krwi nic
nie znaczą dla jej członków. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Cambria","serif"; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-hansi-theme-font: major-latin;"> „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”
ukazuje również ciemną stronę zawodu jakim jest dziennikarstwo. Owszem, to
wspaniała praca, intrygująca, pełna tajemnic. Każdy dziennikarz chce dotrzeć do
prawdy, a droga do niej może być naprawdę fascynująca. Poznaje się również
mnóstwo ludzi. Ludzi wspaniałych, ale także tych nieprzyjemnych. Jednak dziennikarstwo
jest również niebezpieczne. Jedna błędna informacja może zrujnować karierę,
pozbawić wszelkich pieniędzy i usunąć z dziennikarskiego świata. Trzeba więc
sprawdzać wszystkie źródła, zanim opublikuje się informacje z nich płynące.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Cambria","serif"; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-hansi-theme-font: major-latin;"> Czytając kolejne rozdziały lepiej
poznajemy osobę jaką jest Lisbeth, dziewczyna niezwykła na swój sposób. Bazując
na jej przykładzie możemy ujrzeć jak łatwo zrobić z kogoś osobę chorą
psychicznie, niezdolną do życia w społeczeństwie. Wystarczy mieć tylko
odpowiednie kontakty jak i władzę. Oczywiście,
nie możemy powiedzieć, że dziewczyna była całkowicie spokojna i cicha.
Miała charakterek, trudności z komunikacją między ludźmi, ale nie tak, żeby być
ubezwłasnowolnioną. W kolejnych częściach trylogii dowiemy się więcej o niej i
o jej życiu. I przekonamy się, że jest tylko zabawką w rękach władczych ludzi.
A najciekawsze jest to, że nawet nie ma o niczym pojęcia. Ale…. O tym w
kolejnych częściach.<o:p></o:p></span></div>
<br />
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Cambria","serif"; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-hansi-theme-font: major-latin;"> Pewnie zastanawiacie się, jak skończy się
powieść. Czy któreś z głównych bohaterów zginie? A może uda im się wszystko i
razem rozwiążą śledztwo? O tym już nie opowiem, musicie przekonać się sami. Całkowicie
porywająca lektura, pełna zagadek i niewyjaśnionych spraw. Ach, i posiada to,
co ja osobiście najbardziej cenię. Zakończenie, jakiego nawet się nie
spodziewałam. Serdecznie polecam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Cambria","serif"; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-hansi-theme-font: major-latin;"> Zofia W.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOZg-5-5sXAT1FEHZ65uaJ3qP1SJ7DLD1E9DJncESm5ERNUV3qC9B3WAccsWp_Jx68C8rD7t1G8d57Wh3dDNmuy6vTmEkuphRbphreQv6rLsJaEljIOus2asD_8TIAX72Kud7fSk5F/s1600/do+recenzji.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOZg-5-5sXAT1FEHZ65uaJ3qP1SJ7DLD1E9DJncESm5ERNUV3qC9B3WAccsWp_Jx68C8rD7t1G8d57Wh3dDNmuy6vTmEkuphRbphreQv6rLsJaEljIOus2asD_8TIAX72Kud7fSk5F/s1600/do+recenzji.jpg" height="320" width="209" /></a></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<span style="font-family: "Cambria","serif"; mso-ascii-theme-font: major-latin; mso-hansi-theme-font: major-latin;"><br /></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08860927355909742029noreply@blogger.com0