sobota, 7 czerwca 2014

Dziewczyna, która nienawidziła mężczyzn…


      Zdolna researcherka, która nie skończyła nawet podstawówki? A może dziennikarz potrafiący rozwiązywać tajemnice lepiej niż niejeden detektyw? Zadziwiające, a jednak. Lisbeth Salander i Mikael Blomkvist to dwie główne postaci w powieści kryminalnej Stiega Larssona - „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”. Jest to pierwsza część trylogii zatytułowanej „Millennium”. Niestety, autor nie doczekał się premiery swojego dzieła, gdyż umarł przed jej wydaniem. Poznajemy Mikaela w chwili, gdy zostaje skazany za zniesławienie znanego polityka Hansa Wennerstroma. Jego kariera i życie stają pod wielkim znakiem zapytania. Zrujnowany zostaje nie tylko on, ale także jego redakcja „Millennium”, której szefem, oprócz niego, jest przyjaciółka Mikaela, Erika Berger. Postanawia nie obciążać jeszcze bardziej owocu swojej ciężkiej pracy, dlatego zwalnia się tymczasowo. Dziennikarz już przygotowuje się do odsiedzenia wyroku w areszcie, ale otrzymuje bardzo ciekawą wiadomość. Henrik Vanger, szef wielkiego koncernu przemysłowego, głowa jednej z ważniejszych rodzin w Sztokholmie, prosi Mikaela o rozwiązanie pewniej sprawy z przeszłości. Blomkvist ma za zadanie wyjaśnić zagadkę zaginięcia ukochanej bratanicy Henrika, Harriet Vanger. Zniknęła ona bardzo dawno temu, w czasie zjazdu rodziny. Szukali jej wszyscy mieszańcy miasta, jednak na próżno. W końcu uznano ją za zmarłą, chociaż nie znaleziono jej ciała. Jednak Henrik przez wiele lat nie poddał się i dalej poszukuje swojej ulubienicy. Co więcej, starszy mężczyzna wie zadziwiająco dużo o dziennikarzu, a to za sprawą raportu sporządzonego właśnie przez Lisbeth Salander. Jak można określić tę wytatuowaną, agresywną dwudziestosześciolatkę? Całkowita indywidualistka. Aż do tego stopnia, że zostaje ona ubezwłasnowolniona. Jej historia w powieści zaczyna się w momencie, gdy dziewczyna dostaje nowego kuratora sądowego, Nilsa Bjurmana po tym jak jej dotychczasowy dostaje zawału i nie może się  dłużej opiekować nią jak i jej sprawami. Niestety, nowy opiekun okazuje się być nie takim człowiekiem za jakiego wszyscy go mają. Bardzo krzywdzi Lisbeth, nie ma jednak pojęcia z jakim ziółkiem zadarł. Pozory mylą, wszyscy to wiedzą. To małe chucherko jakim jest Salander, daje mu nieźle popalić.
      W tej niesamowitej powieści wątki Mikaela i Lisbeth są świetnie poprowadzone. Poznajemy historię dwóch całkowicie odrębnych postaci. Jednak ich historie w momencie śledztwa w sprawie Harriet splatają się. Salander i Blomkvist tworzą wspaniały zespół. Wzajemnie się uzupełniają i razem wykonują pracę bardzo dobrze. Wspólnie szybko wpadają na trop mrocznej i krwawej historii rodziny Vanger. Jak się okazuje więzy krwi nic nie znaczą dla jej członków.
      „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” ukazuje również ciemną stronę zawodu jakim jest dziennikarstwo. Owszem, to wspaniała praca, intrygująca, pełna tajemnic. Każdy dziennikarz chce dotrzeć do prawdy, a droga do niej może być naprawdę fascynująca. Poznaje się również mnóstwo ludzi. Ludzi wspaniałych, ale także tych nieprzyjemnych. Jednak dziennikarstwo jest również niebezpieczne. Jedna błędna informacja może zrujnować karierę, pozbawić wszelkich pieniędzy i usunąć z dziennikarskiego świata. Trzeba więc sprawdzać wszystkie źródła, zanim opublikuje się informacje z nich płynące.
      Czytając kolejne rozdziały lepiej poznajemy osobę jaką jest Lisbeth, dziewczyna niezwykła na swój sposób. Bazując na jej przykładzie możemy ujrzeć jak łatwo zrobić z kogoś osobę chorą psychicznie, niezdolną do życia w społeczeństwie. Wystarczy mieć tylko odpowiednie kontakty jak i władzę. Oczywiście,   nie możemy powiedzieć, że dziewczyna była całkowicie spokojna i cicha. Miała charakterek, trudności z komunikacją między ludźmi, ale nie tak, żeby być ubezwłasnowolnioną. W kolejnych częściach trylogii dowiemy się więcej o niej i o jej życiu. I przekonamy się, że jest tylko zabawką w rękach władczych ludzi. A najciekawsze jest to, że nawet nie ma o niczym pojęcia. Ale…. O tym w kolejnych częściach.

      Pewnie zastanawiacie się, jak skończy się powieść. Czy któreś z głównych bohaterów zginie? A może uda im się wszystko i razem rozwiążą śledztwo? O tym już nie opowiem, musicie przekonać się sami. Całkowicie porywająca lektura, pełna zagadek i niewyjaśnionych spraw. Ach, i posiada to, co ja osobiście najbardziej cenię. Zakończenie, jakiego nawet się nie spodziewałam. Serdecznie polecam.
                                                                                                                      Zofia W.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz